Jastrzębski Węgiel w hicie 11. kolejki PlusLigi nie zdobył ani jednego punktu do tabeli. Mistrzowie Polski musieli uznać wyższość ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, a gra podopiecznych Marcelo Mendeza nie zachwycała. – Nie będę tutaj nikogo czarował i mówił, że mecz z naszej strony stał na wysokim poziomie. Poza pierwszym setem mieliśmy problemy – powiedział Strefie Siatkówki przyjmujący jastrzębian.
BEZ CZARNOWANIA
Mecz w Kędzierzynie-Koźlu co prawda rozpoczął się po myśli Jastrzębskiego Węgla, ale w kolejnych setach gospodarze wyraźnie podnieśli swój poziom gry i na swoją korzyść rozstrzygnęli całe spotkanie. ZAKSA dominowała głównie w czwartej odsłonie, a sposobu na trudne zagrywki rywali nie potrafili znaleźć goście. – Gratulacje dla ZAKSY. To nie jest jeszcze play-off, to nie decydujące mecze. Wiemy, nad czym musimy pracować, bo na pewno kilka elementów jest do poprawy. Nie będę tutaj nikogo czarował i mówił, że mecz z naszej strony stał na wysokim poziomie. Poza pierwszym setem mieliśmy problemy – przyznał szczerze Tomasz Fornal.
View this post on Instagram
BEZ TRAGEDII
Oprócz kłopotów w przyjęciu, również w obronie podopiecznym Marcelo Mendeza zdarzało się sporo, czasem kuriozalnych, nieporozumień. – Czasem nie wszystko wychodzi i trzeba to zaakceptować. Nie zawsze będziemy bronić tak, jak w meczu z Projektem Warszawa. Wtedy trzeba dołożyć innymi elementami. W starciu z ZAKSĄ mieliśmy pewne problemy – podsumował lider Jastrzębskiego Węgla.
EUROPEJSKIE PARKIETY
Nowy tydzień dla mistrzów Polski oznacza początek zmagań w Lidze Mistrzów. – Na spokojnie, z chłodną głową w niedzielę odpoczniemy i od poniedziałku wracamy do treningów. W środę zaczynamy walkę w Lidze Mistrzów, nie ma co rozpamiętywać porażki – powiedział przyjmujący.
Jastrzębski Węgiel nie ma wybitnie wymagających rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ambicje mistrzów Polski nieprzerwanie są wysokie, ale pomimo tego na razie nie skupiają się na przeciwniku na europejskich parkietach. – Na razie nie myślę jeszcze o Lidze Mistrzów. Pewnie zacznę się nad tym zastanawiać dopiero w środę – przyznał z przekąsem Tomasz Fornal. Na pierwszy ogień jastrzębianie zagrają z Lewskim Sofia.
źródło: siatka.org