Steam Hemarpol Norwid Częstochowa w sezonie 2024/2025 osiągnął duży sukces, kwalifikując się do play-off rozgrywek. Duży wkład w taki, a nie inny rezultat miał trener Cezar Douglas Silva. Szkoleniowiec jednak nie będzie dłużej współpracował z klubem. Tę informację przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wielki sukces Norwida Częstochowa
Drużyna spod Jasnej Góry niewątpliwie jest pewnym fenomenem. Do PlusLigi awansowała zaledwie dwa lata temu, a w obecnie trwającym sezonie dotarła do rundy play-off. Niejednokrotnie po drodze pokonywała czołowe zespoły ekstraklasy. Wygrywała chociażby z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskim Węglem czy Asseco Resovią Rzeszów. Co prawda zajęła ostatecznie 8. miejsce, ale jak na tak młodą stażem drużynę, jest to duży sukces.
Trener odchodzi
Pieczę nad tym utalentowanym zespołem sprawował Cezar Douglas Silva, dla którego również nie był to chleb powszedni. Brazylijczyk debiutował w PlusLidze i był to jego trzeci zagraniczny klub pod opieką.
Jak jednak wiadomo od pewnego czasu, dla szkoleniowca polska telenowela będzie miała tylko jeden sezon. Teraz klub oficjalnie poinformował o tym fakcie. „Jako Klub wyrażamy ogromną wdzięczność za zaangażowanie, pasję oraz sportową klasę, jaką wniósł do zespołu trener Cezar Douglas Silva. Cieszymy się, że mogliśmy wspólnie przeżyć ten sezon i że efektem tej współpracy są widoczne, wymierne osiągnięcia, które stanowią ważny krok w rozwoju naszego projektu” – czytamy w oświadczeniu.
Kierunek? Brazylia
55-latek w ostatnich latach zgłębił swoją wiedzę o Starym Kontynencie. Od sezonu 2017/2018 nieustannie trenował zespoły właśnie z Europy. Były to głównie kluby ligi włoskiej, ale w swoim CV ma także roczną współpracę z katarskim AI Gharafa.
Teraz, po ośmiu latach ma wrócić do rodzimej ligi. Szkoleniowiec ma bowiem objąć stery nad brazylijskim Suzano Volei. Kto zatem zajmie jego miejsce na ławce trenerskiej? Nieoficjalnie mówi się, że częstochowian w przyszłym sezonie będzie prowadzić legenda hiszpańskiej siatkówki.
Zobacz również:
PlusLiga. Nowy zespół, wielkie serce. Norwid Częstochowa zakończył sezon z podniesioną głową