Końcówka poprzedniego tygodnia była pracowita dla Ślepska Malow Suwałki oraz Barkomu-Każany Lwów. Oba zespoły rozegrały kolejne już swoje mecze kontrolne. Jedno zakończyło się wygraną Ślepska Malow, a drugie remisem.
Ślepsk lepszy, powrót rozgrywającego
Biało-niebiescy rozpoczęli rywalizację z dużą energią i od początku kontrolowali przebieg gry. Do gry, po drobnym urazie łydki, powrócił Kamil Droszyński, rozgrywający Ślepska Malow Suwałki. Świetnie w polu serwisowym spisywał się kapitan Bartosz Filipiak, który poprowadził drużynę do zwycięstwa w premierowej partii. W ataku wyróżniali się także Joachim Panou i David Smith, imponując skutecznością i wykonując kilka efektownych, nieszablonowych zagrań. W drugiej odsłonie przewaga suwalczan jeszcze wzrosła – dominowali w kontratakach, a ich mocną stroną wciąż pozostawał serwis.
W kolejnych setach trener Dominik Kwapisiewicz zdecydował się na szeroką rotację składem, jednak nie wpłynęło to na wynik. Biało-niebiescy konsekwentnie zapisali na swoim koncie kolejne zwycięskie partie, kończąc spotkanie bez straty seta. Warto wspomnieć, że kolejne, bardzo odważne wejście na parkiet, zanotował Michał Wiśniewski, wychowanek SUKSS Suwałki, który dorzucił do końcowego wyniku 2 punkty.
Ślepsk Malow Suwałki – Barkom-Kazhany Lwów 4:0
(25:21, 25:14, 25:19, 25:23)
Ślepsk Malow Suwałki: Nowakowski (3), Droszyński (2), Filipiak (17), Panou (17), Smith (5), Kwasigroch (11), Kubacki (libero) oraz Bachmatiuk (4), Grzeszczak (7), Wiśniewski (2), Wierzbicki (7), Mariański (libero).
Barkom-Kazhany Lwów: Kampa (3), Gueye (11), Kovalov (12), Pope (4), Viietskiy (10), Rohozhyn (2), Pampushko (libero) oraz Kuts (2), Shevchenko (5), Nakano (1), Firkal (9), Woźny (libero)
Drugi sparing na remis
Pierwszy set lepiej rozpoczęli rywale z Lwowa, którzy prowadzili niemal przez całą partię. W końcówce w polu serwisowym zameldował się jednak Bartosz Filipiak i dzięki jego dobrym zagrywkom suwalczanie odwrócili losy rywalizacji, zwyciężając na przewagi. W drugiej odsłonie gra była równie wyrównana, a Ślepsk Malow Suwałki ponownie triumfował różnicą dwóch punktów. W trzecim i czwartym secie trener Dominik Kwapisiewicz zdecydował się na szerokie rotacje. Na boisku pojawili się wszyscy dostępni zawodnicy, którzy dzielnie stawiali czoła przeciwnikom. Ostatecznie lepsi okazali się siatkarze z Lwowa i spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Kolejny sprawdzian czeka biało-niebieskich już w następny weekend (3-4 października), kiedy to wystąpią w turnieju w Andrychowie. Tam zmierzą się z Jastrzębskim Węglem, PGE GiEK Skrą Bełchatów oraz Energą Treflem Gdańsk.
Ślepsk Malow Suwałki – Barkom-Kazhany Lwów 2:2
(26:24, 25:23, 19:25, 20:25)
Ślepsk Malow Suwałki: Nowakowski (7), Filipiak (3), Jankiewicz, Smith (9), Panou (8), Kwasigroch (8), Mariański (libero) oraz Grzeszczak (1), Droszyński (1), Wiśniewski (4), Wierzbicki (13), Kubacki (libero).
Barkom-Kazhany Lwów: Gueye (7), Kovalov (20), Pope (15), Kampa, Viietskiy (4), Rohozhyn (5), Pampushko (libero) oraz Shevchenko (11), Kuts (9), Nakano (2), Firkal (8), Woźny (libero).