Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów
sobota, 10.10, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
Na swoje pierwsze zwycięstwo nadal czekają gracze z Nysy. W 5. kolejce dość wyraźnie przegrali z faworytem z Bełchatowa 0:3, a i teraz czeka ich trudne zadanie. Rywalem ekipy prowadzonej przez Krzysztofa Stelmacha będzie Asseco Resovia Rzeszów. Gospodarze sobotniego spotkania muszą pokazać się z lepszej strony, zwłaszcza w polu serwisowym, bowiem w starciu z PGE Skrą Bełchatów popsuli 17 zagrywek, a tylko raz zapunktowali tym elementem.
Rzeszowianie nadal natomiast nie są w stanie złapać równiej formy. Już po raz drugi Asseco Resovia wygrywała 2:0, ale nie była w stanie postawić kropki nad i. Tym razem ekipa ze stolicy Podkarpacia prowadziła z Czarnymi Radom, ale znów o triumf musiała walczyć w tie-breaku. Liderem zespołu był Karol Butryn, którego – dość zaskakująco, wspierał Rafał Buszek. – Jakbyśmy wygrali tutaj 3:0, to wtedy każdy byłby zadowolony. To nie zmienia faktu, że wygrywamy, a nasz zespół się buduje, będziemy chcieli wygrywać każde spotkanie, nieważne w jakim stosunku – zapowiedział atakujący rzeszowian. Jego zespół powinien wywieźć z Nysy komplet punktów, ale do tego musi zagrać skutecznie dłużej niż dwa pierwsze sety.
Typ redakcji:
Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 1:3
źródło: inf. własna