Na rozpoczęcie 8. kolejki PlusLigi. PGE GiEK Skra Bełchatów podjęła przed własną publicznościa JSW Jastrzębski-Węgiel. Początek spotkania rozgrywany był na podobnym poziomie. W trzeciej partii wyraźną przewagę wypracowali gospodarze, którzy przybliżyli się do zwyciestwa w całym meczu. W ostatnim secie podopieczni trenera Andrzeja Kowala starali się doprowadzić do wyrównania, jednak bełchatowianie postawili kropkę nad „i”.
Dobry początek gości
Na początku spotkania lepiej radził sobie Jastrzębski Węgiel (6:2), na to odpowiedzią okazał się Daniel Chitigoi (5:6). Za każdym razem kiedy goście ze Śląska odskakiwali (9:6), rywale złapali kontakt punktowy, jednak psuli sporo zagrywek (13:15). Obie drużyny dobrze grały na siatce, a do remisu doprowadził Bartłomiej Lemański (20:20). Końcówka seta należała jednak do Michała Gierżota i jego trudnych serwisów.
Kolejną partię również lepiej zaczęli goście (3:1), ale ponownie nie potrafili utrzymać swojej przewagi (5:5). Gra była w miarę wyrównana, ale tym razem niewielka inicjatywa była po stronie PGE GiEK Skry Bełchatów. Grzegorz Łomacz swobodnie korzystał ze swoich środkowych, nie zawodził także Arkadiusz Żakieta (18:15). Nadzieję jastrzębianom dał jeszcze błąd gospodarzy (20:21), ale dobra zagrywka Lemańskiego przechyliła szalę na korzyść Skry (24:21), a błąd zagrywki po drugiej stronie siatki dał remis w całym spotkaniu.
Deklasacja
Jedynie do pewnego momentu trzeciej partii gra była wyrównana. Tym momentem było pojawienie się w polu serwisowym Arkadiusza Żakiety. Podopieczni Andrzeja Kowala kompletnie stanęli, mieli problemy w przyjęciu, a jeśli już udało im się wyprowadzić atak, to był on zatrzymywany przez potężny bełchatowski blok (15:6). Potem swoje zagrywką dołożył Chitigoi (18:7). Ta część meczu nie miała zbyt długiej historii, do piłki setowej doprowadził Chitigoi, a zwieńczył ją piękny atak Lemańskiego.
Jastrzębski Węgiel próbował
Znów początek partii był w miarę wyrównany (4:4), jednak cały czas Jastrzębski Węgiel miał problemy z atakiem, a także z przyjęciem. Po stronie ekipy Krzysztofa Stelmacha nie zawodziła za to gra na siatce (12:8). Pojedynczy blok Mirana Kujndzicia, a także świetna kontra w wykonaniu Łukasza Usowicza dała jeszcze gościom nadzieję (16:18). Kontakt złapali po szczęśliwej zagrywce Gierżota (19:20), ale kłopoty w ofensywie miał Kujundzić (20:23). Kolejna nieskuteczna akcja dała rywalom piłkę meczową, a zagranie Lemańskiego zapewniło Skrze komplet punktów.
MVP: Daniel Chitigoi
PGE GiEK Skra Bełchatów – JSW Jastrzębski Węgiel 3:1
(21:25, 25:22, 25:13, 25:21)
Składy zespołów:
Skra Belchatów: Chitigoi (25), Żakieta (19), Lemański (16), Pothron (11), Szalacha (6), Łomacz (1), Kędzierski (libero) oraz Krysiek, Kubicki, Szymendera, Szymura (libero)
Jastrzębski Węgiel: Gierżot (17), Kaczmarek (12), Kujundzić (11), Usowicz (7), Zaleszczyk (5), Toniutti (1), Granieczny (libero) oraz Kufka (1), Lorenc, Jurczyk
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi w sezonie 2025/2026









