W 25. kolejce PlusLigi ekipa Trefla Gdańsk podejmowała walczących o utrzymanie graczy Barkomu Każany Lwów. Mecz miał jednostronny przebieg, a gdańszczanie zamknęli go w trzech partiach. Ostatni set był zdecydowanie pod kontrolą podopiecznych Mariusza Sordyla. MVP trafiło do Piotra Orczyka.
ZAGRYWKA MA ZNACZENIE
Po kilku minutach regularnej wymiany uprzejmości na siatce, jako pierwsi na dwa punkty odskoczyli gospodarze. Atak Alaksieja Nasewicza na 9:7 był zapowiedzią dominacji gdańszczan. Choć na półmetku próbowali się jeszcze bronić lwowianie, to sami pogrążali się poprzez błędy serwisowe. W tym elemencie pomylili się aż ośmiokrotnie. Trefl postawił na blok. Raz po raz zamykał kierunek każdemu z podejmujących próbę ataku rywali, aż prowadził już 17:13. Przyjezdnych stać było tylko na grę punkt za punkt. Gdy dwie akcje z rzędu skończył Lukas Kampa, dystans zwiększył się do pięciu „oczek”. Wszystko zakończył błąd serwisowy Wasyla Tupczija.
STRACONA SZANSA NA PRZEŁAMANIE
Drugą partię również lepiej rozpoczęli gracze z Pomorza, jednak bardzo szybko wpadli w kłopoty w ofensywie. Błędy zaczął popełniać Nasewicz. Z kolei po drugiej stronie siatki częściej uruchamiany był Mart Tammearu – 8:12. Siatkarze ze Lwowa utrzymywali przewagę, choć gdański zespół w ryzach starał się trzymać Piotr Orczyk. Gospodarzom udało się ukrócić dystans na 18:20 po jednym z jego ataków. Wtedy lwowianie zaliczyli przestój i stworzyli sobie nerwową sytuację, bo zrobił się remis 22:22. Końcówkę w świetnym stylu zagrał Nasewicz, dając piłkę setową Treflowi. Również on z przechodzącej zakończył zabawę.
ZROBIŁO SIĘ GORĘCEJ
Bardzo widoczne było to, że nie był to mecz lidera gości. Tupczij wciąż nie grał na dobrej skuteczności w ataku, a do tego dobrze czytali go gdańszczanie – 5:3. Miejscowi nękali rywali mocną zagrywką. Lwowianie często byli odrzucani od siatki, a gdy asa serwisowego posłał Paweł Pietraszko, było już 10:4. Na nic zdała się przerwa, bowiem ekipa z Pomorza czujnie pracowała na siatce. Im dalej w set, tym większa była przewaga gospodarzy. Kropkę nad „i” postawił Piotr Orczyk. Tym samym lwowianie wciąż muszą myśleć, co zrobić by wzbić się ponad strefę zagrożenia.
MVP: Piotr Orczyk
Trefl Gdańsk – Barkom Każany Lwów 3:0
(25:19, 25:22, 25:16)
Składy zespołów:
Trefl: Jorna (4), M’Baye (6), Kampa (2), Orczyk (14), Pietraszko (5), Nasewicz (6), Koykka (libero) oraz Czerwiński
Barkom: Petrovs, Kowalow (14), Rogożyn (3), Tupczij (12), Tammearu (6), Fasteland (7), Pampuszko (libero) oraz Cmokało (1) i Valimaa (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi 2024/2025 – faza zasadnicza
źródło: siatka.org
