Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Cuprum nie zaskoczyło Projektu

PL: Cuprum nie zaskoczyło Projektu

fot. PressFocus

Nie było niespodzianki w meczu Projektu Warszawa z KGHM Cuprum Lubin. Ekipa ze stolicy wygrała pewnie i nie dała za bardzo powalczyć rywalom. Lubinianom w żadnym z trzech setów nie udało się osiągnąć poziomu dwudziestu zdobytych punktów.

MOCNE OTWARCIE FAWORYTÓW

Projekt Warszawa już od początku meczu starał się narzucić swój styl gry. Udany blok Andrzeja Wrony oraz as serwisowy Artura Szalpuka dały wynik 3:1. Szalpuk od początku nie wstrzymywał także ręki w ataku (5:2). Po autowym ataku Hanesa trener Paweł Rusek zdecydował się na wzięcie czasu. Jego zespół przegrywał 2:6. Nic to jednak nie dało, Projekt zdobywał kolejne punkty chociażby blokiem. Lubinianie przy zagrywce Kajetana Kubickiego zbliżyli się na 6:8 zatrzymując m. in. Bołądzia. Gospodarze jednak szybko opanowali sytuację prowadząc po atakach Semeniuka i Bołądzia 12:6. Warszawianie w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia. Tempa w ataku nie zwalniał Szalpuk, swoje na środku siatki robił także Wrona (15:8). Po drugiej stronie siatki dwoił się i troił Wojciech Ferens, ale to nie wystarczyło. Skuteczny na środku cały czas był Wrona, a blok dołożył Jakub Kowalczyk (18:10). Dobre wejście zanotował Adam Lorenc. Po jego asach serwisowych zrobiło się 15:19. Przerwę zarządził w tym momencie trener Piotr Graban. Projekt jednak cały czas utrzymywał prowadzenie, swoje akcje kończyli Szalpuk, Tillie i Weber. Dodatkowo zadziałał blok 24:17. Cuprum obroniło dwa setbole za sprawą zagrywki Hanesa. Kolejny serwis Amerykanina był już zepsuty i zmagania w tym secie dobiegły końca.

CUPRUM BEZ ARGUMENTÓW

Znakomita gra w ataku warszawian pozwoliła im mocno otworzyć kolejną część meczu (3:0). Po udanej akcji w bloku Projekt miał już cztery oczka zapasu (5:1). Po stronie Cuprum punktował Lipiński, ale gdy w aut uderzył Hanes, a Wrona dołożył asa serwisowego było już 8:2. Kompletnie nieudanym atakiem popisał się też Kamil Kwasowski. Lubinianie byli kompletnie bezradni, nie potrafili znaleźć recepty na dobrze grający Projekt (3:12). Cuprum podgoniło nieco wynik, przegrywało 6:13. Gdy atak dołożył Lipiński a zagrywkę Ferens, różnica wynosiła sześć punktów (15:9). Gdy jednak asem serwisowym popisał się Artur Szalpuk, drugi czas wykorzystał opiekun Cuprum, jego zespół przegrywał 9:17. Po przerwie Szalpuk dołożył jednak kolejny punkt, tym razem atakiem. Projekt pewnie zmierzał po wygraną, ataki Semeniuka dały już wynik 21:11. Cuprum odrobiło wprawdzie trzy punkty przy zagrywce Kwasowskiego, ale po ataku Bołądzia to Projekt miał piłki setowe (24:15). Za sprawą Lorenca lubinianie obronili dwa z nich, ale wynik seta na 25:17 atakiem ustalił Bartłomiej Bołądź.

DOMINACJA DO SAMEGO KOŃCA

W trzecim secie Projekt po udanym bloku prowadził 4:2. Warszawianie utrzymywali dwupunktowy zapas, a gdy zafunkcjonował blok a w ataku szalał Bołądź było już 10:6. O czas poprosił Paweł Rusek. Po nim jednak projekt zdobywał atakiem kolejne punkty (13:6). Serię zakończył dopiero atak Kamila Kwasowskiego. Projekt Warszawa i w tym secie miał pełną kontrolę nad wynikiem. Po akcji ofensywnej Tillie i autowym ataku Kwasowskiego było 18:10. Cuprum starało się walczyć, w polu zagrywki punktował Kwasowski, a w ataku Węgrzyn, ale to było za mało. Projekt prowadził 21:14, a gdy zagrywką punktował Szalpuk a w bloku Weber było już 24:14. Cuprum obroniło aż pięć piłek meczowych za sprawą Lorenca (19:24). Mecz ten zawodnik zakończył jednak zepsutą zagrywką.

 

MVP: Jan Firlej

Projekt Warszawa – KGHM Cuprum Lubin 3:0
(25:19, 25:17, 25:19)

Składy zespołów:
Projekt: Firlej, Wrona (7), Bołądź (14), Semeniuk (6), Szalpuk (15), Wojtaszek (libero) oraz Gruszczyński (libero) i Kowalczyk (3)
Cuprum: Ferens (6), Kubicki (1), Kwasowski (7), Hanes (2), Strulak (1), Granieczny (libero) oraz Lorenc (13) i Gelinski (1)

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-02-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved