Strona główna » PGE GiEK Skra i jej sportowa złość zagrają w Gorzowie Wlkp.

PGE GiEK Skra i jej sportowa złość zagrają w Gorzowie Wlkp.

inf. prasowa, inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

W swoim pierwszym meczu sezonu podopieczni Krzysztofa Stelmacha choć byli bardzo blisko wygranej, musieli obejść się smakiem. Teraz podrażnieni porażką udali się do Gorzowa, gdzie zmierzą się z Cuprum Stilonem. – Fajnie, że dosyć szybko jest mecz ze Stilonem, żebyśmy mogli się zrehabilitować w tej zaległej kolejce – powiedział przed długą podróżą atakujący PGE GiEK Skry Bełchatów, Arkadiusz Żakieta.

Fatalna końcówka

W trakcie meczu z Indykpolem AZS Olsztyn wydawało się, że PGE GiEK Skra Bełchatów jest drużyną przeważającą. Zdarzały się jej jednak przestoje spowodowane problemami w przyjęciu i to sprawiło, że mecz kończył się w tie-breaku. Ten zmierzał do szczęśliwego końca dla bełchatowian. Skra prowadziła w nim 14:11 i już była w ogródku, już witała się z gąską…

Olsztynianie grali do końca. Wykorzystali kolejny przestój rywali i wybronili się z trudnego wyniku. Mecz zamknęli też na swoją korzyść. Sposób, w jaki bełchatowianie przegrali może przybić wszystkich. Co wyzwoliła w nich ta porażka?

Reakcja na przegraną mogła być tylko jedna, czyli taka sportowa złość. Mieliśmy już mecz na 3:2 dla nas, brakowało kilku piłek na domknięcie tego meczu. Niestety przytrafił się taki mały przestój. W setach numer dwa i cztery też nam się takie przestoje zdarzały. To jest taka rzecz, którą musimy wyeliminować. W końcówce ten przestój był dla nas w konsekwencjach tragiczny – stwierdził Arkadiusz Żakieta.Fajnie, że dosyć szybko jest mecz ze Stilonem, żebyśmy mogli się zrehabilitować w tej zaległej kolejce. Do Gorzowa na pewno jedziemy po zwycięstwo – zapewnił atakujący.

Bez gwiazdy

PGE GiEK Skra rozpoczęła sezon bez swojej największej gwiazdy, Alana Souzy – nowego atakującego. Brazylijczyk wrócił z mistrzostw świata z urazem. W trybie awaryjnym w klubie pozostał Bartosz Krzysiek, który przygotowywał się z zespołem do sezonu, a także w odwodzie jest Arkadiusz Żakieta, który ma obecnie szansę gry w większym wymiarze.

Cały okres przygotowawczy byłem zdrowy, czuję się fizycznie bardzo dobrze, mentalnie również. Staram się grać pewnością siebie, bo to jest klucz, żeby być pewnym siebie w momentach decydujących. Zwłaszcza na mojej pozycji, czyli w ataku. Dla mnie to jest taka rola pierwszy raz w PlusLidze w drużynie, że jestem jedynką, więc fajnie. Bardzo się z tego cieszę i dłużej utrzymam taką formę jak z ostatniego meczu – zdradził.

Czas na Cuprum Stilon

Bełchatowianie w środę rozegrają mecz 1. kolejki PlusLigi. Ich rywalami będą siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów, a we wtorek rano PGE GiEK Skra udała się w drogę na mecz. Ekipa trenera Stelmacha jest gotowa na kolejnego rywala i dobrze przygotowana pod względem taktycznym. Co ciekawe gorzowianie także przegrali w weekend w tie-breaku. Z tą różnicą, że po drugiej stronie stał beniaminek PlusLigi z Chełma.

Mathis Henno i Chizoba Eduardo mają bardzo mocną zagrywkę. Jest też Marcin Waliński, który ma bardzo zmienną zagrywkę. Może grać hybrydę, może grać skrót. Floatowcy też na pewno dodadzą swoje. Stawiamy przede wszystkim na przyjęcie i naszą grę. Jeżeli będziemy mieli dobrą pierwszą akcję, po dobrym naszym przyjęciu, to będzie nam się grało dużo łatwiej – zauważył Arkadiusz Żakieta.

PlusLiga

  • PGE GiEK Skra i jej sportowa złość zagrają w Gorzowie Wlkp.

    PGE GiEK Skra i jej sportowa złość zagrają w Gorzowie Wlkp.

  • Warta Zawiercie zrehabilituje się za bolesną porażkę?

    Warta Zawiercie zrehabilituje się za bolesną porażkę?

  • Erik Shoji wprost o poziomie PlusLigi. ” Nie będzie czasu na relaks”

    Erik Shoji wprost o poziomie PlusLigi. ” Nie będzie czasu na relaks”