Okres między sezonami sprzyja ważnym decyzjom. W czwartek Norwid Częstochowa zorganizował konferencje prasową. Klub spod Jasnej Góry już miesiąc temu ogłosił pierwsze zmiany. Kolejną jest nowa nazwa. W przyszłym sezonie drużyna seniorska wystąpi na siatkarskich parkietach pod szyldem Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa.
Nowe otwarcie
Przygotowania do sezonu ligowego pomału nabierają rozpędu. Większość drużyn przedstawiła już swoje składy, a teraz porządkuje sprawy formalne. Jedną z takich ekip jest Norwid Częstochowa. PlusLigowiec spod Jasnej Góry w końcu dopiął swego, organizując opóźnioną o miesiąc konferencje prasową. W lipcu w klubie zaszły już pierwsze zmiany. Na fotelu prezesa zasiadł dotychczasowy dyrektor klubu, Łukasz Żygadło. Były reprezentant Polski stanął na wysokości zadania, a w minionym sezonie zespół z Częstochowy był na ustach wszystkich. Sam Żygadło natomiast w newralgicznym momencie wkroczył na parkiet, zastępując kontuzjowanego Quinn Isaacsona. Jak się okazało, zmiana głównodowodzącego, to nie jedyna nowość.
Podczas czwartkowego spotkania z mediami poinformowano przede wszystkim zmianie dotychczasowej zmianie. Poprzednio zespół występował jako Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. W sezonie 2025/2026 drużyna seniorska będzie występować pod nazwą Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa. Struktury klubu jako całości dalej natomiast będą funkcjonować jako Norwid.
– Cieszę się, że mamy możliwość współpracy i że ta współpraca będzie w wielu obszarach. Mam nadzieję, że będzie to także w obszarze edukacji. Paru naszych siatkarzy będzie w przyszłym roku studiowało na Politechnice Częstochowskiej – skomentował nową współpracę Łukasz Żygadło.
Powrót do korzeni
Jednym z gości konferencji był prezydent Częstochowy. Krzysztof Matyjaszczyk w paru słowach podsumował, to jak z jego perspektywy wyglądać ma ta współpraca. Włodarz miasta nie może się doczekać na efekty wymiany myśli między klubem, a uczelnią. Wierzy również, że Politechnika Częstochowska stanie się jeszcze ważniejszym podmiotem społecznym. Podkreślił również, że to przełomowy moment powrotu do korzeni.
– Pogratuluję i ucieszę się z tego, że nasz zespół tak dobrze wypadł w poprzednim sezonie, że w najsilniejszej lidze siatkarskiej udało się uplasować w pierwszej połowie stawki. To na pewno było wspaniałe osiągnięcie, dlatego gratuluję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Gratuluję również, że będziecie reprezentować Polskę w Challenge Cup w sezonie 2025/2026 (…). Cieszy również dołączenie do naszego grona sponsorskiego również Politechniki Częstochowskiej. Po pierwsze dlatego, że lubię pana rektora, po drugie sam klub trochę wraca do korzeni, bo siatkówka w Częstochowie była akademicka (…) – powiedział prezydent miasta Częstochowa, Krzysztof Matyjaszczyk.
Nowe perspektywy
Wśród zaproszonych znalazł się również rektor uczelni, który we współpracy widzi także szansę na rozwój społeczności akademickiej i promocję zdrowego trybu życia. Powstanie także nowy kierunek studiów. W ramach zarządzania od teraz będzie można wybrać specjalizację menedżer sportu. Dla wybitnych sportowców przewidziano także specjalne stypendia rektorskie.
– Mówimy tutaj o sponsoringu, ale dla mnie to nie jest sponsoring. Dla mnie jest to przede wszystkim współpraca strategiczna, która ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju Politechniki Częstochowskiej. Mówimy tutaj oczywiście o wzroście prestiżu i rozpoznawalności naszej uczelni, co daje nam takie partnerstwo na zasadzie obustronnej. Ta współpraca przebiegała już nieformalnie, ale teraz nabrała takiego trybu mocno formalnego, i mam nadzieję, że te więzy będziemy ze sobą mocno wiązać – przyznał rektor Politechniki Częstochowskiej, Marek Warzecha.
PlusLiga startuje dopiero w połowie października. Nieco wcześniej na kibiców czekają emocje w memoriale Janusza Sikorskiego. Turniej zostanie rozegrany11 i 12 października w Częstochowie. Będzie to już siódma edycja zawodów. Oprócz gospodarzy o miano najlepszych powalczą ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów, oraz najpewniej włoska Rana Verona Volley.
Zobacz również:
Jak daleko do PlusLigi? Podróże pierwszoligowców w liczbach
