Po 13 latach gry w barwach JSW Jastrzębskiego Węgla Jakub Popiwczak odchodzi z klubu. To oczywiście od dawna spodziewana informacja, ale tym razem oficjalnie już potwierdzona przez jastrzębski klub.
Awaryjnie zastąpił Wojtaszka i już został w pierwszej drużynie
29-latek pochodzi z Legnicy. To tam stawiał pierwsze siatkarskie kroki, a jego macierzystym klubem był miejscowy Ikar. Stamtąd został wypożyczony do Spartakusa Jawor. W 2012 roku trafił do Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla i w tym samym roku jako szesnastolatek zadebiutował w PlusLidze! Sytuację tę wymusiła kontuzja podstawowego libero drużyny Damiana Wojtaszka. Popiwczak zadebiutował w rzeszowskiej hali na Podpromiu w meczu przeciwko Asseco Resovii i spisał się w tym spotkaniu znakomicie.
Następnie został na stałe włączony do pierwszego zespołu. Od 2015 roku stał się podstawowym libero jastrzębskiej drużyny. Jak sam przyznaje, w klubie spędził niemal połowę swojego życia.
Z Jastrzębskim Węglem zdobył prawie wszystko
W czasie 13-letniej przygody popularny „Piwko” wywalczył z Jastrzębskim Węglem trzy tytułu mistrza Polski (2021, 2023, 2024), jedno wicemistrzostwo kraju (2022), dwa Superpuchary Polski (2021, 2022) i Puchar Polski (2025). Dwa razy zagrał w finale Ligi Mistrzów, kończąc te rozgrywki ze srebrnymi medalami w Turynie (2023) oraz w Antalyi (2024). Oprócz tego, cztery razy zdobył brązowe medale PlusLigi (2013, 2014, 2017, 2019) i dwa brązowe krążki Ligi Mistrzów – w Ankarze (2014) i w tym roku w Łodzi. Jest również mistrzem Polski juniorów (2015) oraz triumfatorem Młodej Ligi z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla (2016).
Prezes zostawił dla Popiwczaka otwarte drzwi
– Po raz ostatni siedzę na tych pomarańczowych krzesełkach, w barwach tego Klubu, z tym logiem, herbem na klatce piersiowej. Chciałbym Wam wszystkim bardzo serdecznie i ciepło podziękować za te wszystkie chwile, które przeżyliśmy razem. Za te piękne emocje, które sobie nawzajem dawaliśmy. Za to paliwo, które przelewaliście do naszych baków. Za łzy, wzruszenia, wsparcie i wszystko to, co razem osiągnęliśmy w tym miejscu i w tej hali. Bardzo dziękuję – mówi Kuba Popiwczak na pożegnanie z Klubem.
– Dziękujemy Ci Kuba za te trzynaście lat spędzonych w Klubie. Teraz odchodzisz, ale wiedz, że zawsze przyjmiemy Cię tutaj z otwartymi ramionami – powiedział prezes Adam Gorol, prezes JSW Jastrzębskiego Węgla.
Zobacz również:
Transfery siatkarskie 23.05.2025