PlusLiga często pozytywnie zaskakuje siatkarzy, którzy po raz pierwszy w karierze zdecydują się w niej zagrać. W gronie takich zawodników znalazł się reprezentant Iranu, Amirhossein Esfandiar. Dla niego główną cechą polskiej ekstraklasy jest nieustanna rywalizacja. – Bez znaczenia czy jesteś mistrzem tej ligi, czy beniaminkiem – przyznał.
Reprezentant Iranu w beniaminku
Amirhossein Esfandiar to jeden z debiutantów w tegorocznej edycji PlusLigi. Przyjmujący dołączył do zespołu InPost ChKS Chełm, stając się jednocześnie czwartym reprezentantem Iranu w polskiej lidze.
Choć Irańczyk wzmocnił beniaminka, to wcale nie oznacza to, że z góry jego celem jest utrzymanie. Aktualnie ChKS zajmuje 11. miejsce w tabeli, a więc jest w stanie jeszcze pokusić się o play-off. Siatkarz zwrócił uwagę na fakt, jak wyrównana jest rywalizacja w PlusLidze. – To, co rzuciło mi się w oczy to fakt, że w każdym meczu każdy zespół walczy o zwycięstwo. Bez znaczenia czy jesteś mistrzem tej ligi, czy beniaminkiem – mówił w rozmowie z mediami klubowymi.
PlusLiga nieustannie wymagająca
Siatkarz wielokrotnie grał w zagranicznych ligach, choć poprzedni sezon spędził w rodzimym Foolad Sirjan Iranian. Jednak PlusLiga jest dla niego czwartą zagraniczną ekstraklasą. Wcześniej występował w barwach belgijskiego Greenyard Maaseik, rosyjskiego Ural Ufa oraz chińskiego Tianjin Food Group.
– Wszyscy mówili mi, że trzeba naprawdę się naprawdę starać, ponieważ PlusLiga jest bardzo wymagająca. Myślę, że zaaklimatyzowałem się dobrze, choć wiadomo, że każdemu mogą zdarzyć się gorsze momenty – przyznał Irańczyk, po czym wspomniał o różnicach między polską ligą, a innymi, w których grał: – W PlusLidze każdy mecz jest wymagający. Mam oczywiście na myśli to, że każde spotkanie możesz wygrać, ale i przegrać. Wszystko zależy od Ciebie.
Dwa zaskoczenia zagrają ze sobą
Szansę na kolejne cenne punkty chełmianie będą mieli już w najbliższy piątek. 28 listopada podejmą u siebie Barkom Każany Lwów, z którym sąsiadują w tabeli. – Przed meczem z Barkomem jesteśmy dobrze zmotywowani, rozgrywamy go u siebie, przy naszych kibicach, którzy zawsze wypełniają halę po brzegi i głośno nas wspierają. (…) Muszę przede wszystkim skupić się na swojej grze, wtedy będę mógł pomóc całej drużynie. Mam oczywiście doświadczenie, także z gry w trudnych momentach. Wiem więc, że w kryzysowych sytuacjach musimy po prostu utrzymać odpowiednie nastawienie i wtedy wszystko pójdzie łatwiej – zapewnił Esfandiar.
Zobacz również:
Beniaminek PlusLigi chce zaskakiwać! „Ta drużyna ma potencjał”









