GKS Katowice po jedenastu kolejkach jak na razie jest pierwszym zespołem do spadku – przynajmniej na to wskazuje tabela. W bieżącym sezonie szeregi PlusLiga opuszczą trzy drużyny, w wyniku czego każdy punkt jest na wagę złota. Jakub Bochenek, dyrektor sportowy siatkarskiej GieKSy w rozmowie z Sarą Kalisz ze sport.tvp.pl zdradził, że od momentu awansu klubu z Katowic do elity nie pojawił się żaden sponsor, który byłby zainteresowany większościowym sponsoringiem.
PLUSLIGA SIĘ SKURCZY
Około rok temu, w podobnej porze (28 listopada) odbyło się walne zgromadzenie Polskiej Ligi Siatkówki. W związku z licznymi kontuzjami już na starcie rozgrywek i wysokiej intensywności grania, czego przykładem była chociażby ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – podjęto decyzję o zmniejszeniu ligi w bieżącym sezonie z 16 do 14 zespołów. Do jej podjęcia doszło w wyniku tajnego głosowania. W związku z tym, w zmaganiach 2024/2025 zażarta walka nie tylko toczy się o mistrzostwo Polski z udziałem pierwszych sześciu drużyn, ale także o utrzymanie. Jak na razie największym 'beneficjentem’ zmian okazuje się GKS Katowice, który po jedenastu rozegranych spotkaniach (ponad 1/3 fazy zasadniczej) zajmuje ostatnie miejsce. Ślązacy na swoim koncie mają 4 punkty. Dotychczas wygrali z Barkomem Każany Lwów 3:1 i ulegli Cuprum Stilonowi Gorzów 2:3.
– Z jednej strony byłem zawiedziony, bowiem wiedziałem, że prawdopodobnie znajdziemy się w gronie klubów, które będą musiały walczyć o pozostanie w lidze. Z drugiej, rozumiałem tę decyzję. Uważam, że PlusLiga powinna być czternastozespołowa. Był więc dysonans. Uznawałem racje większości, ale głosowałem przeciwko zmniejszeniu rozgrywek, ponieważ zdawałem sobie sprawę z konsekwencji, które ten ruch potencjalnie może wywołać dla naszego klubu – powiedział Sarze Kalisz ze sport.tvp.pl Jakub Bochenek, dyrektor sekcji siatkówki w GKS-ie Katowice.
GORZKIE WYZNANIE
Nie od dziś wiadomo, że głównym sponsorem katowickiej GieKSy w piłce siatkowej jest miasto Katowice. Na próżno szukać prężnych sponsorów przy katowickiej siatkówce. Klub ze stolicy Górnego Śląska pod szyldem GKS-u występuje od sezonu 2016/2017. Jak zaznacza dyrektor drużyny, przez ten okres nie znalazł się żaden sponsor, który były zainteresowany sponsoringiem w większym wymiarze.
– Nasz budżet w dziewięćdziesięciu kilku procentach składa się z wpływu z miasta. Kolejnym sponsorem jest jedna z firm bukmacherskich, która ma podpisaną umowę z całym klubem GKS, nie tylko sekcją siatkówki. Przez całą naszą bytność w PlusLidze nie pojawił się nikt, kto chciałby przejąć w większym stopniu sponsoring. Wykonujemy swoją pracę dysponując takimi, a nie innymi możliwościami – zakończył Jakub Bochenek.
Zobacz również:
Rozgrywający USA w pięknych słowach o Polsce. Docenił także Karola Butryna
źródło: sport.tvp.pl