Strona główna » PlusLiga: Wątpliwości rozwiane! Barkom Każany Lwów zostaje

PlusLiga: Wątpliwości rozwiane! Barkom Każany Lwów zostaje

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Najważniejsze spotkanie 30. kolejki PlusLigi odbyło się na samym jej starcie. Barkom Każany Lwów i PSG Stal Nysa walczyły bezpośrednio ze sobą o „być albo nie być”. Zdecydowanie lepsi byli w tym meczu siatkarze ukraińskiej drużyny, zwłaszcza w ostatniej partii. Zwycięstwo 3:1 spowodowało, że to oni wywalczyli sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, a nysanom pozostała tylko rozpacz i pożegnanie z PlusLigą.

Skrzydła Barkomu

Mecz lepiej zaczął się dla Stali, która po kontrze Remigiusza Kapicy odskoczyła na 5:3. Po błędzie Zouheira El Graoui Barkom wrócił do gry, a przez niekończone akcje rywali sam wyszedł na prowadzenie (12:10). Na siatce pokazał się Wasyl Tupczij, a dzięki blokowi lwowianie prowadzili już 18:14. Nyską ekipę do walki poderwał Kapica, ale po kontrze Ilii Kowalowa to Barkom był bliżej sukcesu w premierowej odsłonie (22:18). Na zagrywce cokolwiek wskórać próbował jeszcze Michał Gierżot, ale po zbiciu Tupczija gospodarze wygrali tę część spotkania 25:22.

Efektowny pościg, efektywna końcówka

W drugiej partii przebudzili się goście, którzy po asie serwisowym Gierżota i czapie zbudowali sobie solidną zaliczkę (6:3). Do ich gry włączyli się Nicolas Zerba i Kamil Kosiba, a Stal trzymała rywali na dystans. Stanęła jednak przy zagrywce Denissa Petrovsa, a dobra postawa Barkomu w bloku pozwoliła mu nie tylko wrócić do gry, ale też wyjść na prowadzenie (16:13). Nyskich siatkarzy do walki próbował poderwać Gierżot, lecz po asie Tupczija lwowianie poczynali sobie coraz pewniej (21:18). Dopiero czapa Patryka Szczurka pozwoliła Stali wrócić do gry. W batalii na przewagi to ona zachowała więcej zimnej krwi, a blok Kosiby przechylił szalę zwycięstwa na jej stronę (26:24).

Pod kontrolą lwowian

W pierwszej fazie trzeciego seta oba zespoły szły łeb w łeb, ale dzięki blokowi to Barkom zaczął budować sobie przewagę. Po akcji Rune Fastelanda prowadził już 10:7. Asa serwisowego dołożył Mart Tammemaru, a błędy pogrążały przyjezdnych (15:10). Swoje w ataku robił Tupczij, a na zagrywce Tammemaru przybliżał Barkom do zwycięstwa. Zagrywką próbowali jeszcze odpowiadać Kapica i Gierżot, ale lwowianie nie wypuścili z rąk przewagi, a Tammemaru przypieczętował ich wygraną (25:21).  

Siatkarska egzekucja

W czwartej odsłonie gospodarze poszli za ciosem, przy serwisie Petrovsa odskakując od rywali na 5:2. Udane kontry dokładali Tupczij i Fasteland, a sytuacja Stali robiła się coraz trudniejsza (10:5). W jej szeregach brakowało lidera, a po asie serwisowym Petrovsa gospodarze poczynali sobie coraz pewniej (15:9). Goście byli coraz bardziej rozbici. Nadziewali się na blok, a Tammemaru prowadził Barkom do zwycięstwa (20:11). W końcówce już nic się nie zmieniło, a Tupczij przypieczętował pozostanie lwowian w elicie (25:14).  

MVP: Mart Tammearu

Barkom Każany Lwów – PSG Stal Nysa 3:1
(25:22, 24:26, 25:21, 25:14)

Składy zespołów:

Barkom: Tupczij (15), Tammearu (22), Fasteland (7), Petrovs (2), Kowalow (19), Rogożyn (10), Pampuszko (libero) oraz Pope, Cmokało
Stal: Zerba (5), Kapica (15), Gierżot (20), Abramowicz (7), Szczurek (3), El Graoui (2), Szymura K. (libero) oraz Dulski (libero), Kosiba (10), Motta Paes i Kramczyński (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi – faza zasadnicza

PlusLiga