PlusLiga nie zwalnia tempa. Przed nami 22. seria gier. W niej nie obędzie się bez starcia ‘wagi ciężkiej’. Mianem hitu określane jest starcie pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a PGE Projektem Warszawa. Czy Pasy ponownie zaskoczą u siebie i wygrają z przedstawicielem pierwszej czwórki?
MOŻE BYĆ CIEKAWIE
22. kolejka PlusLigi otwarta zostanie w Będzinie. Nowak-Mosty MKS podejmie PGE GiEK Skrę. Od momentu zmiany trenera w szeregach beniaminka – ten zdobył tylko jeden punkt i wygrał w sumie cztery sety. Czysto teoretycznie będzinianie do batalii z bełchatowianami przystąpią w roli underdoga. W Bełchatowie przegrali 1:3, choć MKS znacznie lepiej prezentował się w pierwszej rundzie. Wydawać by się mogło, że Skrę czekać będzie łatwa przeprawa. Niemniej, zespół z województwa łódzkiego mierzy się w ostatnim okresie z wyraźnymi trudnościami. Skra nie wygrała od czterech meczów, ulegając kolejno: Treflowi Gdańsk, BOGDANCE LUK-owi Lublin, Ślepskowi Malow Suwałki i ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Ostatnie trzy starcia zostały przegrane po tie-breaku. W tle mówi się także o zwolnieniu Gheorghe Cretu. Oficjalnie nic nie zostało jeszcze potwierdzone, co może niejako wskazywać na ostatnią szansę dla rumuńskiego szkoleniowca w Będzinie.
Typ redakcji:
Nowak-Mosty MKS Będzin – PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3/2:3
Z KLAROWNYM FAWORYTEM
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa z wyraźnie jasnym zadaniem uda się do Tarnowa. Barkom Każany Lwów co prawda niejednokrotnie udowodnił, że potrafi sobie radzić z wyżej notowanymi od siebie, wygrywając już w Częstochowie 3:0. Biorąc jednak pod uwagę występ częstochowian w starciu z zawierciańską Wartą i coraz bardziej stabilną formę, a jednocześnie falującą dyspozycję lwowian – każdy inny scenariusz niż triumf ekipy spod Jasnej Góry będą rozpatrywane w kategoriach sensacji.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie Ślepska Malow Suwałki. Obie ekipy mają za sobą wyraźnie udane okresy. Podopieczni Andrei Gianiego są niepokonani od czterech spotkań i to oni przystąpią do zawodów w roli faworyta. Niemniej – ekipa z Podlasia wygragrała ostatnio z Treflem i Skrą. Zaprezentowała siłę, prowadząc już 2:0 w konfrontacji z BOGDANKĄ LUK Lublin 2:0 i 20:15 w czwartym secie. Przegrała 2:3 mimo dwóch piłek meczowych w tie-breaku. To jednak obrazuje, że śmiało może pokonać ZAKSĘ. Ta jednak dysponować będzie atutem własnej hali. Jeżeli nie będzie osłabiona jak w Bełchatowie – nie powinna przegrać, a nawet i stracić punktów.
BOGDANKA LUK Lublin zagra z kolei z GKS-em Katowice. Na Górnym Śląsku nie przegrała choćby seta. Podopieczni Massimo Bottiego mieli nieco więcej czasu na odpoczynek po dalekich wyprawach do Afryki Północnej i Suwałk. Ślązacy nie nawiązali ostatnio walki z Asseco Resovią Rzeszów, a w trwającym sezonie nie urwali punktów żadnej drużynie z grona TOP8, a co dopiero ścisłej czołówki. Nie brakowało jednak spotkań, w których byli niezmiernie blisko tie-breaka.
Mistrzowie Polski podejmą natomiast Cuprum Stilon Gorzów, który nie jest wygodnym rywalem. Jastrzębianie jednak zdążyli w ostatnim okresie przekonać, że nawet przeciwko grającemu solidną siatkówkę Norwidowi potrafią zabezpieczyć komplet punktów.
Powalczyć może we własnej hali z Aluronem CMC Wartą Zawiercie może Indykpol AZS Olsztyn, choć stawiany będzie w roli underdoga. Akademicy ulegli Jastrzębskiemu Węglowi 1:3. Podopieczni Marcina Mierzejewskiego poza triumfem z LUK-iem 3:0 i urwaniem punktu Projektowi nie zapunktowali w starciach z ekipami z pierwszej piątki. Rzeczą jasną jest, że obydwie ekipy wyjdą na boisko po triumf, jednak Jurajscy Rycerze będą niezmiernie zmotywowani po porażce w Częstochowie. Tak też było po porażce z Treflem pod koniec października, kiedy to gracze Michała Winiarskiego wygrali osiem kolejnych pojedynków z rzędu. Przeciwko swojej byłej ekipie zagra Daniel Gąsior.
Typy redakcji:
Barkom Każany Lwów – Barkom Każany Lwów 1:3
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Ślepsk Malow Suwałki 3:1/3:2
BOGDANKA LUK Lublin – GKS Katowice 3:0/3:1
Jastrzębski Węgiel – Cuprum Stilon Gorzów 3:1
Indykpol AZS Olsztyn – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3
RESOVIA POWTÓRZY SCENARIUSZ Z NIEDAWNA?
Niekwestionowanym hitem kolejki będzie konfrontacja pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów i PGE Projektem Warszawa. Zespołami, które jeszcze przed tygodniem spotkały inne losy w hitach 20. kolejki, a w 21. praktycznie te same. Pasy niespodziewanie pokonał BOGDANKĘ LUK Lublin 3:2, podczas gdy stołeczni ulegli w Zawierciu 1:3. Obie ekipy w ostatnich dniach poradziły sobie z zespołami z dolnej części tabeli, notując komplety punktów. Formacja z Podkarpacia zdaje się łapać dobry rytm i odzwierciedlać swój rzeczywisty potencjał. Samych kibiców może cieszyć fakt, że na dobrą sprawę każde spotkanie posiada innego bohatera. W Katowicach tym okazał się Lukas Vasina. W starciu przeciwko Barkomowi przez wszystkie cztery sety równą formą legitymował się Artur Szalpuk. ‘Smaczków’ nie zabraknie, bowiem naprzeciwko siebie staną Stephen Boyer i Bartłomiej Bołądź, czy chociażby Bartosz Bednorz i Artur Szalpuk, którzy wedle pogłosek mają zamienić się miejscami na kolejny sezon.
Typ redakcji:
Asseco Resovia Rzeszów – PGE Projekt Warszawa 2:3
TWARDE GRANIE?
Takie słowa mogą rzucić się na myśl, kiedy widzi się obok siebie PSG Stal Nysa i gdańskiego Trefla. Formacja z Opolszczyzny w najlepsze walczy o utrzymanie. Posiada przed startem 22. kolejki 6 punktów przewagi nad strefą spadkową. Nyski Kocioł bezsprzecznie powinien stanowić o sile siódmego zawodnika, o czym przekonali się już niedawno gracze olsztyńskiego AZS-u. Obydwie ekipy grają twardą siatkówkę. Nad morzem po 131 minutach gry górą byli Stalowcy, którzy triumfowali 3:1. Stal i Trefl sąsiadują ze sobą w tabeli. Gdańszczanie gromadzą 8 oczek więcej. Wydaje się, że konfrontacja nie ma klarownego faworyta.
Typ redakcji:
PSG Stal Nysa – Trefl Gdańsk 2:3/3:2
Zobacz również:
Wyniki, tabela i terminarz PlusLigi
źródło: siatka.org