Problemy zdrowotne nie omijają Asseco Resovii Rzeszów. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach, a być może nawet do końca sezonu, będzie musiała radzić sobie bez Pawła Zatorskiego, którego najprawdopodobniej czeka operacja – przekazała Ewa Mac. Klub już szuka zastępstwa za reprezentanta Polski.
Bez jednego z filarów
Niepokojące wieści docierają z obozu Asseco Resovii Rzeszów. Drużyna z Podkarpacia od początku sezonu boryka się z mniejszymi lub większymi kłopotami zdrowotnymi. Na horyzoncie pojawił się większy problem, bowiem wszystko wskazuje na to, że w następnych tygodniach rzeszowska drużyna będzie musiała radzić sobie bez Pawła Zatorskiego. Co więcej, istnieje realna groźba, że doświadczony libero nie zagra już w tym sezonie PlusLigi.
W poszukiwaniu zastępstwa
Przypomnijmy, że Paweł Zatorski już w poprzednim sezonie ligowym był wyłączony z gry przez kilka tygodni. Wówczas powodem jego absencji były problemy z biodrem. Kolejnego urazu doświadczony libero nabawił się w trakcie igrzysk olimpijskich. W meczu półfinałowym z Amerykanami doznał urazu barku, a z kontuzją grał już do końca turnieju w Paryżu. Po dłuższej przerwie wrócił do treningów i gry, ale okazało się, że nie na długo. Zawodnik ma kolejne problemy zdrowotne i wszystko wskazuje na to, że czeka go nawet operacja. Działacze już ponoć szukają zastępstwa za reprezentanta Polski, a na razie Asseco Resovia musi radzić sobie z jednym libero, czyli Michałem Poterą.
Już dziś podopieczni Tuomasa Sammelvuo rozegrają pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu CEV z Lvi Praga, a w perspektywie mają też kolejne ważne spotkania w PlusLidze, po których albo umocnią się w czołowej ósemce, albo zaczną się od niej oddalać.
Zobacz również
źródło: Ewa Mac (Twitter), inf. własna