Aluron CMC Warta Zawiercie wywiązała się z roli faworyta. Zawiercianie w 10. kolejce PlusLigi bez straty seta pokonali PGE GiEK Skrę Bełchatów. Bełchatowianie przez pewien czas prowadzili wyrównaną walkę z przeciwnikami, jednak w każdej partii to gospodarze przejmowali inicjatywę. Tylko w jednej odsłonie przyjezdni przekroczyli barierę 20 punktów. Dla podopiecznych trenera Winiarskiego do już siódme zwycięstwo w tym sezonie.
ZAWIERCIAŃSKA KOŃCÓWKA
Pierwsze momenty hitu kolejki stały pod znakiem prężenia muskułów po obu stronach siatki. Skrzydłowi atakowali wysoko, mocno i przeważnie skutecznie, a tablica wyników często wskazywała remis. Jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie, za sprawą zagrywki Bartosza Kwolka. Przewagę w ten sam sposób powiększył Mateusz Bieniek (13:10). Poukładana gra w systemie blok-obrona pozwoliła bełchatowianom złapać kontakt po kontrze Pavle Pericia (15:16). Całą serią odpowiedzieli na to gospodarze, a z pola zagrywki nie schodził Miguel Tavares (22:15). Piłkę setową zapewniła zawiercianom kiwka Bieńka, a Karol Butryn zwieńczył dzieło.
Dwie pierwsze akcje padły łupem gości z Bełchatowa, jednak szybko kontra Aarona Russella dała remis. Przez chwilę to podopieczni Michała Winiarskiego dyktowali warunki na boisku (10:8), ale równie szybko przyszło wyrównanie po asie serwisowym Amina (11:11). Ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Russell (16:14), po drugiej stronie asem odpowiedział Miran Kujundzić i w najlepsze trwała walka punkt za punkt. Kiedy wydawało się, że wyjątkowo długa, wygrana przez Kwolka akcja, poniesie jego zespół, sen przerwał Gheorghe Cretu prosząc o wiedoweryfikację, która pokazała, że piłka wcześniej wpadła w boisko zawiercian (18:19). Ci podkręcili tempo w samej końcówce. Show dał Butryn, popisał się asem, a chwilę potem jego koledzy blokiem (24:21). Ostatni punkt w secie zdobył Kwolek akcją z VI strefy.
TORTURY ZZA LINII 9. METRA
Początek trzeciej części meczu należał zdecydowanie do gospodarzy. Zagrywki Tavaresa i Kwolka dały wynik 4:1. Swoje zza linii 9. metra dożył jeszcze Mateusz Bieniek (6:2). Skra się nie poddawała, dobrze grała w bloku i po błędzie rywali zapała kontakt (8:9). Do remisu po 12 doprowadził serwis Bartłomieja Lemańskiego. Zawiercianie ponownie uruchomili jedną ze swoich najmocniejszych broni. Zza linii 9. metra straszyli Russell i Jurij Gladyr (18:15). Skra kompletnie się pogubiła (15:21). Gospodarze robili swoje (23:16), Kwolek doprowadził do piłki meczowej, a wszystko skończył Russell.
MVP: Mateusz Bieniek
Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0
(25:17, 25:21, 25:20)
Składy zespołów:
Warta: Kwolek (11), Russell (12), Gladyr (6), Tavares (5), Bieniek (11), Butryn (16), Perry (libero) oraz Markiewicz
Skra: Wiśniewski (2), Kujundzić (8), Łomacz, Szalacha (1), Esmaeilnezhad (12), Perić (8), Marek (libero) oraz Dinculescu, Walczak, Nowak, Lemański (2) i Stern
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna