Stal Nysa – Cerrad Enea Czarni Radom
czwartek, 1.10, godz. 17:30
transmisja: Polsat Sport
Zarówno Stal Nysa, jak i Cerrad Enea Czarni Radom nie grali w weekend. Ekipa Krzysztofa Stelmacha co prawda pojechała do Warszawy, ale kilka godzin przed planowanym rozpoczęciem meczu został on odwołany ze względu na zakażenie koronawirusem w stołecznej ekipie. Stal Nysa potrzebuje zgrania, a to najlepiej osiągnąć w rytmie meczowym. Trzeba przyznać, że ekipa z Nysy z dobrej strony pokazała się przeciwko GKS-owi Katowice, gdzie miała szansę nawet wygrać spotkanie, ale ostatecznie musiała zadowolić się 1 punktem. Z jakiej strony beniaminek pokaże się przed własną publicznością? Wiele będzie zależeć od dyspozycji dwóch kluczowych skrzydłowych: Zbigniewa Bartmana oraz Michała Filipa.
O swoim ostatnim meczu jak najszybciej chcą zapomnieć z pewnością gracze z Radomia, którzy w fatalnym stylu przegrali z Treflem Gdańsk. Czy fakt, że mieli więcej czasu na przygotowania do starcia ze Stalą sprawi, że będą w stanie pożegnać duchy tamtego spotkania? W bolesnej porażce z gdańskim zespołem w drużynie Roberta Prygla ewidentnie zabrakło lewego skrzydła. Przyjmujący Czarnych mieli spore problemy ze skończeniem swoich akcji, natomiast sam solidny Dawid Konarski nie wygra spotkania, co pokazał właśnie mecz z Treflem. Wydaje się, że radomianie będą na tyle zmotywowani, aby zmazać plamę z meczu z Treflem, że w Nysie powinni cieszyć się ze zwycięstwa.
Typ redakcji:
Stal Nysa – Cerrad Enea Czarni Radom 2:3
*Spotkanie Vervy Warszawa z PGE Skrą Bełchatów oraz Asseco Resovii ze Ślepskiem Malow Suwałki zostały przełożone ze względu na zakażenie koronawirusem w zespołach z Warszawy i Suwałk.
Zobacz również:
Kursy STS na mecze PlusLigi
źródło: inf. własna