Przyszedł czas na decydujące mecze mistrzostw Europy U-22 w siatkówce plażowej. Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio znalazły się w walce o medale. Niedziela początkowo nie była udana dla Polek. Najpierw przegrały półfinał z Czeszkami. W meczu o brązowy medal początkowo to szwajcarski duet skuteczniej punktował. Ciężkowska i Łunio nie poddały się i po trzysetowej walce sięgnęły po brązowe medale. Finał przyniósł znacznie mniej emocji. Mistrzyniami Europy U-22 zostały Ukrainki.
W ćwierćfinale mistrzostw Europy U-22 w siatkówce plażowej byliśmy świadkami polskiego ćwierćfinału. Po dwóch setach Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio pokonały duet Kielak/Okła. Polki w półfinale trafiły na Czeszki – Katerinę i Annę Pavelkove.
Zagrywka zdecydowała
Za sprawą celnych zagrywek Kateriny Pavelkovej Czeszki odskoczyły na początku spotkania na 6:3. Mimo czasu seria rywalek trwała, pojawiły się skuteczne bloki. Dopiero kiwka Urszuli Łunio pozwoliła zrobić przejście (4:8). W dalszej fazie seta wciąż warunki na boisku dyktowały Czeszki, dystans szybko się powiększył do siedmiu oczek. Mimo znacznych strat biało-czerwone nie poddawały się. Po asie Łunio dystans zmniejszył się do pięciu punktów (14:19). Czeszki szybko jednak zamknęły partię na swoją korzyść kropkę nad i stawiając asem.
W drugim secie Czeszki wciąż wywierały na biało-czerwonych presję zagrywką. Choć gra była bardziej wyrównana, to jednak wciąż Polki musiały gonić wynik. Biało-czerwone nie ustrzegły się również pomyłek (7:10). Po serii udanych akcji reprezentantki Polski złapały kontakt punktowy (12:13). Czeszki nie dały się jednak przełamać i po chwili po asach Pavelkovej odskoczyły na 17:13. Polki starały się walczyć, jednak to Katerina i Anna Pavelkove kontrolowały grę. Atak po przekątnej i zagranie piłki na siatce przez Annę Pavelkovą zakończył mecz.
W drugim półfinale po ciekawym starciu Szwajcarki – Muriel Bossart i Leona Kernen przegrały z ukraińskim duetem Serdiuk/Romaniuk 0:2. Tym samym w meczu o brązowy medal nastąpiła powtórka z fazy grupowej. W pierwszej części turnieju Cieżkowska i Łunio pokonały Szwajcarki 2:0.
Ciężkowska/Łunio POL – Pavelkova K./Pavelkova A. CZE 0:2
(14:21,17:21)
Walka na przewagi
Otwarcie meczu o brązowy medal toczyło się punkt za punkt. Z czasem skuteczniejsze na siatce zaczynały być Szwajcarki. Po wykorzystaniu kolejnego kontrataku przez Leonę Kernen było już 9:5. Polki miały problem z wyprowadzeniem kończącego ataku. Ciężkowska i Łunio nie odpuszczały, jednak wciąż musiały gonić wynik (16:13). Seria przy zagrywkach przy zagrywkach Urszuli Łunio trwała. Gdy w aut piłkę posłała Kernen, wynik wyrównał się (16:16). Polki nie zdołały jednak przełamać rywalek i po chwili ponownie Szwajcarki odskoczyły na dwa oczka. Również tę przewagę Ciężkowska i Łunio zniwelowały (19:19). Zwyciężczynie wyłoniła gra na przewagi. Choć Polki broniły kolejne piłki setowe, to ostatnie słowo należało do Kernen.
Z nową energią w drugiego seta weszły Polki, które po kontrataku Łunio prowadziły 2:0. Szwajcarki jednak szybko zniwelowały dystans (3:3). W dalszej fazie seta trwała gra punkt za punkt a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero gdy asa dołożyła Łunio biało-czerwone odskoczyły na 12:9. Tym razem to Szwajcarki nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie Polek. Sytuacja zmieniła się dopiero po kolejnej przerwie. Gdy w kontrataku Polkom nie udało się wyprowadzić skutecznego ataku, na tablicy wyników pojawił się remis 18:18. Kiwka Muriel Bossart i as serwisowy tej zawodniczki sprawiły, że to Szwajcarki miały piłkę meczową. Po zagraniu Łunio ponownie walka na przewagi była potrzebna do rozstrzygnięcia seta. Dwie akcje Polki dały wyrównanie w meczu.
Więcej cierpliwości
Od początku decydującej partii trwała zacięta walka. Nie brakowało przedłużonych wymian. Z czasem Szwajcarki wzmocniły atak i zbudowały prowadzenie. Polki po asie Łunio wyrównały jednak wynik (5:5). W dalszej fazie seta żaden duet nie był w stanie zbudować większej przewagi. Dopiero w końcówce gdy asa po taśmie zaserwowała Małgorzata Ciężkowska Polki odskoczyły na 13:11. Zdecydowany atak tej zawodniczki dał biało-czerwonym pierwszą piłkę meczową przy stanie 14:12. Plas nad blokiem Bossard przedłużył jeszcze grę. Szybko kropkę nad i postawiła Łunio.
Bossart/Kernen SUI – Ciężkowska/Łunio POL 1:2
(23:21, 20:22, 13:15)
Złoto dla Ukrainek
W finale od początku warunki dyktowały Ukrainki. Bardzo dobrze grały w obronie i kończyły kolejne kontrataki. Czeszki nie potrafiły znaleźć sposobu na rozpędzone rywalki. kropkę nad i postawiło zagranie po bloku w aut Darii Romaniuk. Choć początkowo drugi set układał się po myśli Ukrainek, Czeszki szybko wróciły do gry. Reprezentantki Czech zaczęły górować na siatce. Po pojedynczym bloku odskoczyły na 11:6. Romaniuk dała sygnał do odrabiania strat i po jej pojedynczym bloku wynik wyrównał się (13:13). Czeski duet zaczął popełniać kolejne błędy. Dopiero zagranie Kateriny Pavelkovej pozwoliło zrobić przejście (14:14). W dalszej fazie seta ponownie inicjatywa leżała po stronie Ukrainek. Rywalki co prawda obroniły kilka piłek meczowych, ale ostatnie słowo należało do Romaniuk. Atak po prostej nad blokiem zakończył rywalizację.
Serdiuk/Romaniuk UKR – Pavelkova K./Pavelkova A. CZE 2:0
(21:16, 21:18)
Zobacz również:
Słodko-gorzkie spotkania polskiego duetu. Kolejny dzień mistrzostw Europy w siatkówce plażowej za nami