Michał Bryl i Bartosz Łosiak w półfinale plażowych mistrzostw Europy trafili na czeską parę Perusić/Schweiner, która w 1/8 finału wyeliminowała Piotra Kantora i Macieja Rudola. Również drugi polski duet musiał uznać wyższość Czechów. Po wyrównanej inauguracji spotkania stopniowo inicjatywę zaczęli przejmować siatkarze z Czech. W obu setach Perusić/Schweiner okazali się lepsi od biało-czerwonych. Tym samym Polakom pozostaje walka o brąz.
Otwarcie spotkania było wyrównane, żaden z duetów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi (5:5). Nie brakowało ciekawych wymian, a wynik wciąż oscylował wokół remisu.
Z czasem Polacy zaczęli mieć problemy z przyjęciem, jednak również gra rywali nie obyła się bez błędów (10:11). Po autowym ataku Michała Bryla Czesi odskoczyli na 13:10. Z czasem coraz lepiej funkcjonował czeski blok, gdy David Schweiner zatrzymał Bryla biało-czerwoni poprosili o przerwę (11:15). Kolejne akcje należały do Polaków, po bloku Bryla czas wykorzystali Czesi (13:15). Reprezentanci Polski nie byli w stanie ponownie wyrównać, skutecznie w kontrataku grał Ondrej Perusić. To właśnie ten zawodnik zamknął inauguracyjną partię.
W drugiej odsłonie Polacy wciąż mieli problemy z odbiorem zagrywki, nadziewali się na blok rywali (2:4). Mimo problemów biało-czerwoni nie odpuszczali, zdarzały się przedłużone akcje. Coraz pewniej zaczął punktować Bartosz Łosiak (6:7). W kolejnych akcjach ponownie Czesi zaczęli dominować, raz za razem punktowali blokiem. Gdy asa dołożył Perusić było już 12:6. Podczas przerwy technicznej reprezentanci Czech prowadzili 13:8. W kolejnych akcjach dystans powiększał się, Polacy raz za razem mylili się w ataku. Polacy obronili pierwszą piłkę meczową, ale ostatnie słowo należało do Schweinera, który zamknął pojedynek mocnym atakiem.
W drugim półfinale szwedzki duet Åhman/Hellvig zmierzy się z parą Mol A./Sørum C. która broni tytułu.
Bryl/Łosiak POL – Perusić/Schweiner CZE 0:2
(15:21, 11:21)
źródło: inf. własna
