Asseco Resovia Rzeszów pokonała 3:0 na wyjeździe Eneę Cerrad Czarnych Radom. Mimo zwycięstwa bez straty seta, nie przyszło ono rzeszowianom łatwo. Szczególnie zacięty był drugi set. Teraz podopieczni Marcelo Mendeza mogą czekać na odpowiedź Olsztyna i Warszawy, które przed tą kolejką miały tyle samo punktów co Resovia.
Dobre zagrania Macieja Muzaja na początku spotkania pozwoliły jego ekipie wyjść na dwupunktowe prowadzenie (4:2), powiększył je pojedynczy blok Fabiana Drzyzgi (6:3). Gospodarze szybko wzięli się w garść, głównie za sprawą skutecznego Pawła Rusina (9:10), natomiast po kontrze Sebastiana Wardy był remis po 11. Rzeszowianie jeszcze odskoczyli (14:11), ale tym razem ciężar gry wziął na swoje barki Rafał Faryna (14:14, 15:14). Jego zespół odskoczył na dwa oczka, jednak szybko inicjatywę odzyskali rzeszowianie (20:19) i w końcówce jej nie oddali. Klemen Cebulj skończył długą wymianę (21:19), swoje robił Muzaj i jego zespół nie przedłużał już losów premierowej odsłony, najpierw punktując blokiem, chwilę potem kończąc kontrę.
Atak Bartosza Firszta sprawił, że na początku seta Czarni Radom prowadzili 4:2. Korzystna dla radomian sytuacja nie trwała długo (5:5), obie ekipy pewnie atakowały środkiem (8:7). Na tablicy wyników utrzymywało się jedno, dwupunktowe prowadzenie zespołu Jakuba Bednaruka (12:10). Dopiero kontra Cebulja dała remis (14:14). Rzeszowianom zdarzały się błędy (18:20), a swoje na prawym skrzydle robił Rafał Faryna, na lewym Rusin (21:19). Gospodarze mieli nawet trzy oczka więcej na swoim koncie, ale nie byli w stanie postawić kropki nad „i” (23:23). O wyniku tego seta miała zadecydować gra na przewagi (24:24), kiedy bezpośrednio zza linii 9. metra trafił Jakub Kochanowski, to jego zespół miał piłkę setową (25:24). W szeregach radomian Faryna robił, co mógł, natomiast dobrze funkcjonowały środki Asseco Resovii (29:28). Ostatni punkt w tej odsłonie zdobył Nicolas Szerszeń.
To przyjmujący od mocnego uderzenia rozpoczął trzecią część meczu (4:0), długo nie schodził z pola zagrywki i dopiero atak Faryny pozwolił drużynie z Radomia zrobić przejście (1:8). Podopieczni Marcelo Mendeza dobrze radzili sobie w bloku (11:2), a rywali stać było głównie na pojedyncze akcje (3:12). W końcu jednak złapali całą serię przy serwisach Faryny (6:13), ale potem zaczęli się mylić (6:16). Rzeszowianie swobodnie prowadzili swoją grę, na środku skuteczny był Jakub Kochanowski (19:9). Miejscowi poprawili wynik między innymi dzięki dobrej grze blokiem (15:22), ale dwie ostatnie akcje należały do Nicolasa Szerszenia, który atakiem dał piłkę meczową swojej drużynie, a spotkanie skończył asem.
MVP: Nicolas Szerszeń
Enea Cerrad Czarni Radom – Asseco Resovia Rzeszów 0:3
(21:25, 28:30, 16:25)
Składy zespołów:
Czarni: Kędzierski (1), Rusin (12), Warda (6), Faryna (20), Firszt (5), Parkinson (3), Masłowski (libero) oraz Nowowsiak (libero), Woropajew i Berger (1)
Resovia: Muzaj (12), Kozamernik (5), Kochanowski (9), Szerszeń (20), Drzyzga (2), Cebulj (14), Zatorski (libero) oraz Potera (libero), Bucki, Woicki, Buszek i Krulicki
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
