Projekt Warszawa ostatnio spisuje się bardzo dobrze i formę potwierdził w starciu z Indykpolem AZS Olsztyn. Warszawianie wygrali dwa pierwsze sety, ale w trzecim lepsi byli rywale . W czwartym secie podopieczni Piotra Grabana nie pozostawili już złudzeń i zainkasował komplet punktów do tabeli. Warto wspomnieć, że w ekipie z Olsztyna zabrakło kontuzjowanego Mateusza Poręby. MVP meczu został Jakub Kowalczyk.
Spotkanie zaczęło się od wyrównanej gry punkt za punkt. Przełamanie nie nastąpiło nawet po autowym ataku Moritza Karlitzka. Dopiero atak z przechodzącej piłki Jakuba Kowalczyka dał Projektowi Warszawa dwa oczka więcej (10:8). Nie na długo, gdyż zaraz asem popisał się Karlitzek, co przywróciło remis na tablicę wyników. Ponownie musiał się więc wykazać Kowalczyk, aby stołeczni mieli dwa punkty więcej. Pomylił się jednak Linus Weber, co pozwoliło olsztynianom dogonić rywali (13:13). Po świetnej zagrywce Grzegorza Pająka na moment to AZS przejął inicjatywę, którą odebrały mu skuteczne bloki warszawian (17:15). Nieporozumienie po stronie ekipy z Warszawy raz jeszcze przywróciło remis. Za to po asie Karola Butryna to zespół z Olsztyna był delikatnie bliżej wygranej (20:19). Raz jeszcze potrzebny okazał się blok Projektu, aby powrócił na prowadzenie. Nie obyło się jednak bez kolejnej zamiany miejsc, która nastąpiła po autowym ataku Webera. Zrehabilitował się w kolejnej akcji, dzięki której to warszawianie mieli jako pierwsi piłkę setową. Ostatecznie konieczna okazała się walka na przewagi, w której lepsi okazali się siatkarze Projektu Warszawa. Zdecydował o tym kontratak Kevina Tillie (26:24).
Na początku seta numer dwa powróciła wyrównana gra. To jednak Projekt Warszawa wyszedł jako pierwszy na wyższe prowadzenie (5:3). Mimo tego as Pająka szybko przywrócił remis. Tym samym musiał więc odpowiedzieć Kowalczyk, aby to znowu gospodarze mieli dwa oczka z przodu (10:8). Z czasem umocnili się jeszcze na prowadzeniu, po autowym ataku Taylora Averilla byli na dobrej drodze do wygranej w kolejnej partii (17:13). Szczególnie, że zaraz potem atak z przechodzącej piłki zanotował na koncie Tillie, a w siatkę piłkę posłał Butryn. W końcowej fazie świetnie spisywał się Weber, choć emocje delikatnie wzrosły, gdy asem popisał się jeszcze Karlitzek (19:23). Po raz kolejny to jednak ekipa ze stolicy triumfowała, o czym zdecydował mocny atak Artura Szalpuka (25:19).
Szalpuk miał także swój udział w dobrym rozpoczęciu trzeciej odsłony przez zawodników z Warszawy. Zaraz jednak wynik zwyczajowo wskazał na remis. Kiedy w aut zaatakował Weber, to więc olsztynianie mieli oczko z przodu (5:4). Przez pewien czas mieli nawet dwupunktowe prowadzenie, ale wyrównanie powróciło, gdy w aut posłał piłkę Butryn (11:11). Ten sam błąd popełnili jednak gospodarze, przez co to znowu przyjezdni byli o dwa oczka lepsi. Powiększyli jeszcze przewagę, gdy asem popisał się Karol Jankiewicz (16:13). Dystans zmniejszył się dopiero, gdy punktową zagrywkę zanotował Szalpuk. Nie na długo, gdyż zaraz poprzednie prowadzenie przywrócił AZS-owi Robbert Andringa (19:16). W dodatku, asa dołożył Butryn. Ta różnica okazała się wystarczająca, aby tym razem to Indykpol AZS Olsztyn okazał się górą po ataku ze środka Averilla (25:21).
W czwartym secie także nie zabrakło wyrównanej gry. Po ataku ze środka Piotra Nowakowskiego to jednak Projekt znalazł się w lepszej sytuacji (6:4). Szczególnie, że zaraz mocnym atakiem popisał się Weber, po którym padł też as serwisowy ekipy z Warszawy. Punktową zagrywkę dołożył także Tillie, dzięki czemu gospodarze mieli już zaliczkę w wysokości sześciu oczek (12:6). Nie był to koniec świetnych akcji warszawian w tym elemencie, gdyż swoje zrobił w nim także Kowalczyk (17:10). Od tej pory Projekt pewnie zmierzał po zwycięstwo w całym meczu, o którym przesądził jego skuteczny atak (25:16).
MVP: Jakub Kowalczyk
Projekt Warszawa – Indykpol AZS Olsztyn 3:1
(26:24, 25:19, 21:25, 25:16)
Składy zespołów:
Projekt: Kowalczyk (12), Tillie (18), Firlej (1), Nowakowski (9), Szalpuk (16), Weber (14), Wojtaszek (libero) oraz Grobelny
Indykpol AZS: Karlitzek(14), Andringa (4), Jakubiszak (10), Pająk (2), Averill (9), Butryn (16), Hawryluk (libero) oraz Lipiński (2), Król, Jankiewicz (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi w sezonie 2022/2023
źródło: inf. własna