Projekt Warszawa okazał się być lepszy w pierwszym meczu o piątą lokatę w Plus Lidze. Warszawianie wygrali 3:1 z Treflem Gdańsk i są w lepszej pozycji przed drugim spotkaniem w Warszawie. Mecz w Gdańsku był ostatnim w karierze Mariusza Wlazłego, legendy polskiej siatkówki.
Mecz otworzyła specjalna zagrywka, którą wykonał Arkadiusz Wlazły. Warszawianie popracowali jednak w ataku i po błędzie Bartłomieja Bołądzia prowadzili już trzema oczkami (4:1). Pomyłki nie uniknął także później i po asie Kevina Tillie Projekt miał już obiecującą przewagę. W połowie seta skutecznością wykazywał się za to Artur Szalpuk, co powoli przybliżało gości do wygranej w premierowej odsłonie (17:11). Dystans zmniejszył się dopiero po autowym ataku Jakuba Kowalczyka i skutecznej akcji Bołądzia. Było to jednak za mało, aby gospodarze „dogonili” swoich rywali i to Projekt Warszawa triumfował po nieudanej zagrywce Lukasa Kampy (21:25).
Kolejna odsłona dobrze otworzyła się dla Trefla Gdańsk, który wypracował sobie od razu o cztery czka więcej. Dopiero blok warszawian zmniejszył dystans (3:5). Po mocnych atakach Linusa Webera i Szalpuka wynik wskazał więc na remis. Asem serwisowym popisał się jednak Jingyin Zhang, dzięki któremu to znowu Trefl miał cenne dwa punkty z przodu (13:11). Nie był jedynym, który dobrze spisał się w polu serwisowym, gdyż swoje zrobił w nim Szalpuk. Tym samym Projekt znalazł się na prowadzeniu w połowie partii (15:14). Kolejnym „bombardującym” z zagrywki okazał się Mikołaj Sawicki, który odwrócił wynik na rzecz ekipy z Gdańska. Nie na długo, gdyż warszawianie wykazali się czujnością na siatce (19:17). Kontynuowali skuteczną grę blokiem i od tej pory zmierzali po kolejną wygraną. Ostatecznie przesądził o niej atak z drugiej linii Kevina Tillie (25:20).
Seta numer trzy także lepiej zaczęli gdańszczanie (4:1). Miał w tym swój udział Sawicki i jego atak oraz blok. Warszawianie na chwilę się zbliżyli, ale po asie Sawickiego znów tracili trzy oczka (4:7). W aut posłał jednak piłkę Zhang i znowu Projekt znalazł się blisko ekipy z Gdańska. Po raz kolejny nie na długo, gdyż w ataku zameldował się Mariusz Wlazły (9:6). Remis przyniosła więc dopiero sprytna akcja w wykonaniu Kowalczyka. Gospodarze bronili się dalej. Szczególnie, że w bloku przypomniał o sobie Sawicki (14:12). Za to asa dołożył Wlazły i Trefl Gdańsk miał już cztery oczka z przodu. Do tego doszedł blok gospodarzy, którzy zaczęli zmierzać po zwycięstwo (22:16). Zdecydował o nim pewny atak Wlazłego (25:18).
Natomiast początek kolejnej odsłony należał do ekipy z Warszawy. Po skutecznym bloku miała aż cztery oczka z przodu (4:0). Gdańszczanie musieli więc odpowiedzieć tym samym, żeby zmniejszyć dystans do jednego oczka. Do remisu potrzebny był jednak as w wykonaniu Wlazłego (11:11). Mimo tego gdańszczanie nie wykorzystali szansy i przez błędy własne tracili aż trzy punkty. Po autowym ataku Zhanga to więc Projekt Warszawa był bliżej wygranej w całym spotkaniu (16:12). Szczególnie, że błąd przekroczenia linii przy zagrywce popełnił jeszcze Alaksiej Nasewicz, a asem popisał się Szalpuk. Emocje wzrosły jednak, gdy tym samym odpowiedział Zhang (17:19). Po jeszcze jednej jego punktowej zagrywce wynik wskazał więc na remis. Warszawianie w porę przerwali serię rywali. W dodatku świetnie w polu serwisowym spisał się Tillie (23:21). Zatem to przyjezdni mieli jako pierwsi piłkę meczową. Nie wykorzystali jej, a as Sawickiego przesądził o konieczności walki na przewagi. W niej lepsi okazali się stołeczni siatkarze, którzy przypieczętowali zwycięstwo w czterech setach atakiem Tillie (27:25).
MVP: Artur Szalpuk
Trefl Gdańsk – Projekt Warszawa 1:3
(21:25, 20:25, 25:18, 25:27)
Stan rywalizacji w dwumeczu: 1-0 dla Projektu Warszawa.
Składy zespołów:
Trefl: Martinez (4), Niemiec (4), Bołądź (5), Kampa, Urbanowicz (5), Sawicki (19), Luke (libero) oraz Wlazły (12), Czerwiński, Nasewicz, Zhang (18), Pruszkowski (libero)
Projekt: Kowalczyk (4), Firlej (2), Tillie (14), Semeniuk (14), Szalpuk (20), Weber (12), Wojtaszek (libero) oraz Klapwijk (1), Pawlun
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w PlusLidze
źródło: inf. własna
