W zaległym meczu 10. kolejki PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmowała Resovię Rzeszów. Pierwsze dwa set padły łupem świetnie zagrywających rzeszowian, którzy dzięki zdobytemu punktowi zagwarantowali sobie miejsce w ćwierćfinale Pucharu Polski, zamykając drogę do tego trofeum warszawskiej Vervie. W kolejnych dwóch setach lepsi byli gospodarze, którzy doprowadzili do wyrównania. W tie-breku 16:14 wygrali siatkarze Resovii, a ZAKSA straciła miano niepokonanej w lidze w tym sezonie.
Mocne zagrywki Karola Butryna pozwoliły rzeszowianom objąć prowadzenie 3:1, które powiększyli zatrzymując Łukasza Kaczmarka. Kędzierzynianie mieli ogromne problemy ze sforsowaniem bloku rywali (4:11), a ci grali swoje. Asseco Resovia ustawiała sobie ten fragment meczu zagrywką (16:8) i strata gospodarzy była już znaczna, zwłaszcza kiedy kolejną kontrę skończył Nicolas Szerszeń (8:18). ZAKSA zaczęła odrabiać straty przy trudnych zagrywkach Krzysztofa Rejno (15:20), ale obudziła się trochę za późno (19:24) i po punktowej zagrywce Klemena Cebulja to goście wygrali premierową odsłonę.
Drugi set rozpoczął się od wyrównanej walki, dopiero mocny serwis Łukasza Kaczmarka zmienił obraz sytuacji na korzyść ZAKSY (6:4). Ekipa z Podkarpacia szybko jednak doprowadziła do remisu (7:7), natomiast błędy drużyny Nikoli Grbicia dały zaliczkę przeciwnikom (10:8). Na tablicy wyników chwilę później znów był remis, tym razem po 13 i żaden z zespołów nie był w stanie zbudować sobie zaliczki (18:18). Dopiero świetna kontra Kamila Semeniuka dała ZAKSIE dwupunktowe prowadzenie (20:18), znów jednak dały o sobie znać błędy miejscowych (20:20). Do tego Cebulj zapunktował serwisem i to rzeszowianie lepiej rozegrali końcówkę tej partii (24:21), triumfując 25:21 po wykorzystaniu piłki przechodzącej.
Mocno podrażnieni kędzierzynianie imponująco rozpoczęli trzeciego seta, po świetnych akcjach Aleksandra Śliwki prowadzili już 8:4. Timo Tammemaa widowiskowym blokiem zmniejszył straty swojego zespołu (9:11), ale cały czas o wiele bardziej skuteczniej grali siatkarze z Opolszczyzny, dokładając do tego blok na Butrynie (14:9), a chwilę później na drugim skrzydle (16:10). W polu serwisowym ponownie zapunktował co prawda Cebulj, ale większe w problemy w przyjęciu mieli jednak podopieczni Alberto Giulianiego (13:19). ZAKSA swobodnie kontrolowała ten etap spotkania (22:15), przedłużając jego losy atakiem po skosie Śliwki.
Dwie pierwsze akcje należały do Karola Butryna, który najpierw skończył atak, potem popisał się asem serwisowym. To on kolejnym mocnym atakiem dał rzeszowianom prowadzenie 5:2. Na to odpowiadał Śliwka (7:8), jednak kolejny as Butryna ponownie przywrócił przewagę Asseco Resovii (11:8). Ciężar gry w zespole z Kędzierzyna-Koźla wziął na siebie Kamil Semeniuk, który kończył nawet najtrudniejsze piłki (13:13), rywale stanęli w jednym ustawieniu i nie mogli poradzić sobie z zagrywkami Davida Smitha. To sprawiło, że gospodarze prowadzili już 16:13, swoją skuteczność stracił Butryn (15:18). Do tego miejscowi dołożyli dobrą grę blokiem (21:16) i coraz bliżej był tie-break. Do niego doprowadziło techniczne zagranie na lewej flance Semeniuka.
Decydująca partia rozpoczęła się od wyrównanej walki (3:3), jako pierwsi po dobrej zagrywce Klemena Cebulja przewagę wypracowali sobie przyjezdni (8:6). Nie brakowało przedłużonych wymian, które dość spokojnie kończył Semeniuk, ale to jego zespół musiał gonić wynik. Kiedy kontrę na prawej flance skończył Butryn, trzy oczka zapasu były po stronie Asseco Resovii (11:8). Ponownie sprawy w swoje ręce wziął Semeniuk, przy jego serwisach ZAKSA doprowadziła do remisu (11:11). Zafunkcjonował jednak blok rzeszowian (13:11), to oni po skutecznym ataku Cebulja mieli piłkę meczową (14:12). Kontrę skończył jednak Aleksander Śliwka i o wyniku meczu zadecydowała gra na przewagi (14:14). Dwa ostatnie punkty wywalczył Karol Butryn, w którego ręce powędrowała statuetka MVP.
MVP: Karol Butryn
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów 2:3
(19:25, 21:25, 25:17, 25:19, 14:16)
Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (16), Kochanowski (7), Rejno (11), Toniutti, Śliwka (21), Semeniuk (19), Zatorski (libero) oraz Kluth (2), Smith (2) i Prokopczuk
Resovia: Szerszeń (8), Drzyzga, Jendryk (8), Cebulj (18), Butryn (26), Tammemaa (11), Mariański (libero) oraz Potera (libero), Krulicki, Parodi, Domagała (1), Woicki, Buszek (3) i Hain
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna