Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Olsztynianie niespodziewanie pokonali ZAKSĘ po tie-breaku

PL: Olsztynianie niespodziewanie pokonali ZAKSĘ po tie-breaku

Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przegrali w meczu 16. kolejki PlusLigi z AZS-em Olsztyn 2:3. Po dość łatwo wygranym secie kędzierzynianie zdecydowanie za mocno rozluźnili się w drugiej partii, co od razu wykorzystali przyjezdni. W trzecim secie ZAKSA miała ogromną przewagę, którą goście nieco zmniejszyli w końcówce. W kolejnej partii olsztynianie dogonili rywali i po końcówce na przewagi doprowadzili do tie-breaka. W nim wykorzystali słabość gospodarzy i wywieźli z trudnego terenu dwa punkty.

Za sprawą dobrej gry przez środek i udanych kontrataków Aleksandra Śliwki ZAKSA wyszła na prowadzenie 7:4, szybko pierwszy czas wykorzystał trener AZS-u. Javier Weber szybko zaczął sięgać po zmiany, za Andringę i Tuanigę weszli Szymendera i Jankiewicz. Zdarzały się przedłużone wymiany, padały one głównie łupem gospodarzy (11:7). Ręki w ataku nie wstrzymywał Karol Butryn. Wysoką skuteczność utrzymywali lewoskrzydłowi gospodarzy. Olsztynianie starali się walczyć, ale nie potrafili zatrzymać rozpędzonych rywali. Gdy kolejny kontratak wykorzystał Śliwka, o czas poprosił olsztyński szkoleniowiec (17:12). Kędzierzynianie punktowali seriami, choć zdarzało im się również popełniać błędy. Zagrywka w siatkę Kamila Szymendery i skuteczny atak Wojciecha Żalińskiego dały ostatnie punkty gospodarzom.

Atak przez środek Davida Smitha otworzył drugą odsłonę. Chociaż po bloku na Kaczmarku goście prowadzili 4:1, zagrania Paszyckiego wyrównały wynik (5:5). Przez dłuższy czas trwała wymiana ciosów a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero po błędach olsztynian ich rywale wyszli na prowadzenie 14:13 i o czas poprosił trener Javier Weber. W kolejnych akcjach goście również nie ustrzegli się pomyłek, ale pozostawali w kontakcie punktowym z rywalami. Po kontratakach Bartłomieja Lipińskiego AZS prowadził 19:18, przerwę wykorzystał szkoleniowiec ZAKSY. W kolejnych akcjach olsztynianie ustawiali punktowe bloki, ponownie interweniował trener Sammelvuo (19:21). Serię akademików przerwała dopiero zepsuta zagrywka Averilla (20:22). Decydujące punkty padły po ataku Szymona Jakubiszaka przez środek i skutecznym bloku na Śliwce.

Z wysokiego c w trzecią partię weszli gospodarze, w krótkim czasie obie przerwy wykorzystał trener Weber (5:1, 7:1). Na siatce skutecznie punktował Paszycki. Serię kędzierzynian zakończył dopiero skuteczną kiwką Szymendera (11:2). W kolejnych akcjach nie do zatrzymania był duet Paszycki/Śliwka (17:5). Chociaż po zepsutej zagrywce Butryna było już 21:9, olsztynianie nie poddali się. Celne ataki i skuteczne zagrywki Lipińskiego pozwoliły zmniejszyć dystans, o czas poprosił trener Sammelvuo (21:13). Akademicy wywierali presję na rywali, którym zdarzały się błędy. Przewaga była jednak zbyt duża, by olsztynianie zdołali odwrócić bieg seta. Kropkę nad i postawił Śliwka.

Po asie Smitha ZAKSA prowadziła 3:0 w czwartej odsłonie. Pierwszy punkt dla gości zdobył Lipiński, zaś po bloku na Kaczmarku wynik wyrównał się (3:3). Na boisku nie brakowało walki, olsztynianie nie ustrzegli się błędów w polu zagrywki. Gdy przedłużoną wymianę skończył Smith, o czas poprosił trener gości (11:7). W kolejnych akcjach skuteczniejsi byli gospodarze, dystans utrzymywał się. Po asie Smitha ZAKSA prowadziła 14:9. Siatkarze obu drużyn nie wstrzymywali ręki w ataku, skutecznie również walczyli w obronie. Po asie Butryna różnica punktowa zmniejszyła się do trzech oczek i o czas poprosił trener Sammelvuo (16:13). Seria gości trwała, kolejne asy atakującego skłoniły szkoleniowca ZAKSY do wykorzystania drugiej przerwy (16:16). Dopiero po niej skutecznie blok obił Żaliński. W kolejnych akcjach trwała gra punkt za punkt. W końcówce raz za razem swoje akcje wykorzystywał Butryn (22:23). Po autowej zagrywce Lipińskiego o zwycięzcę miała wyłonić walka na przewagi. Kontratak Butryna zakończył seta.

W tie-breaku olsztynianie poszli za ciosem, po asie Jakubiszaka interweniował trener Sammelvuo (3:6). Zmiana stron nastąpiła przy prowadzeniu AZS-u 8:4. Kontratak Robberta Andringi i as tego zawodnika pozwoliły akademikom powiększyć prowadzenie do 10:5, ostatnią przerwę wykorzystał szkoleniowiec ZAKSY. Po niej kędzierzynianie zaczęli odrabiać straty, gdy kontratak wykorzystał Paszycki, grę przerwał trener Weber (9:12). Atak po skosie Lipińskiego dał serię piłek meczowych AZS-owi. Trzecią z nich wykorzystał Butryn.

MVP: Karol Butryn

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn 2:3
(25:17, 22:25, 25:18, 25:27, 12:15)

Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (17), Stępień, Śliwka (15), Smith (9), Paszycki (15), Żaliński (12), Banach (libero) oraz Karjagin, Kluth, Janusz i Kalembka
AZS: Lipiński (19), Andringa (11), Averill (6), Poręba (2), Butryn (28), Tuaniga (3), Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz (1), Jakubiszak (8) i Szymendera (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved