INDYKPOL AZS OLSZTYN
Olsztynianie byli blisko awansu do półfinału PlusLigi, ale ostatecznie ustąpili miejsca PGE Skrze Bełchatów. W rywalizacji o 5. miejsce okazali się natomiast gorsi od Asseco Resovii Rzeszów. Wydaje się, że i w tym sezonie powalczą o podobne pozycje.
TRANSFERY:
Największą stratą olsztynian wydaje się dwóch podstawowych zawodników: Torey DeFalco oraz Jan Firlej. Działacze postawili na zmiany 1:1, bowiem wspomnianych graczy zastąpili odpowiednio Bartłomiej Lipiński oraz Joshua Tuaniga. Wydaje się, że oboje są godnymi następcami i olsztynianie nie powinni stracić na jakości. Zmiany zaszły również na pozycji libero, po słabszym sezonie z olsztyńską ekipą pożegnał się Jędrzej Gruszczyński, a klub sprowadził jednego z bardziej utalentowanych zawodników na tej pozycji młodego pokolenia – Kubę Hawryluka. Do tego nowym nabytkiem akademików jest Niemiec – Moritz Karlitzek.
PRZEDSEZONOWE SPRAWDZIANY:
Ostatnie mecze nie były udane dla olsztynian, przegrali oni oba mecze turnieju w Nowym Dworze Mazowieckim, w Memoriale Gajewskiego zajęli natomiast drugie miejsce. Trener Javier Weber ma jednak sporo materiału do analizy.
NA CO STAĆ ZESPÓŁ?
Wydaje się, że status quo z poprzednich rozgrywek został zachowany i Indykpol AZS Olsztyn nie powinien mieć problemów conajmniej z awansem do fazy play-off. Drobne kłopoty AZS może mieć w przyjęciu, bowiem zarówno Karlitzek, jak i Lipiński to gracze z charakterystyką skierowaną raczej w stronę ofensywy. Gra na wysokiej piłce powinna jednak rekompensować ewentualne niedobory w przyjęciu. Zagrożeniem może być fakt, że do drużyny późno dołączyli reprezentanci, czyli między innymi rozgrywający i pierwsze mecze sezonu będą jeszcze stały pod znakiem zgrywania się całej drużyny. – Jestem zadowolony ze swojej drużyny i formy, którą prezentuje. Mamy mieszankę młodych i doświadczonych siatkarzy, a wszyscy są na dobrym poziomie. Musimy współpracować razem przy budowie sukcesu – mówił trener Weber.
PRZEWIDYWANIA:
Faza play-off
źródło: inf. własna