PlusLiga rozpoczyna się już w piątek. Przed drużynami wymagający i napięty, bowiem w grze będzie 16 drużyn. W drugiej części naszej zapowiedzi nowego sezonu przedstawiamy osiem najlepszych drużyn z poprzednich rozgrywek. Pierwsza część do przeczytania tutaj. Wydaje się, że nadal w walce o podium powinni liczyć się aktualni medaliści. Czy ktoś spoza podium włączy się do tej rywalizacji?
GRUPA AZOTY ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE
Bez wątpienia zespół z Kędzierzyna-Koźla można określać mianem dominatorów. W finałach PlusLigi gra regularnie i chociaż do Serie A odeszła jedna z większych gwiazd, to ZAKSA już nie raz udowadniała, że małe zmiany w trybikach tej maszyny potrafią wyjść jej na dobre.
TRANSFERY:
Największą zmianą jest odejście Kamila Semeniuka, który był liderem ZAKSY w ostatnich sezonach. Jego miejsce zajął Denis Karyagin, zaledwie 20-letni Bułgar. Co prawda daleko mu do poziomu Semeniuka, ale na jego korzyść może zadziałać funkcjonowanie w kędzierzyńskim systemie, który od lat potrafi wydobyć z zawodników to, co najlepsze. Ze względu na poważny uraz Norberta Hubera władze klubu postanowiły sprowadzić ofensywnego środkowego – Dmytro Paszyckiego, a także Twana Wilnteburga. Oprócz tego szkielet mistrzów Polski pozostaje bez zmian. O przyjęcie i obronę nadal będzie dbał libero ze ścisłej światowej czołówki – Erik Shoji, grą kierować będzie teraz już podstawowy rozgrywający polskiej kadry – Marcin Janusz, a na skrzydłach swoje ważne trzy grosze będą dorzucać Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek. Wszystko to poukładać w nową całość będzie musiał nowy szkoleniowiec – Tuomas Sammelvuo.
PRZEDSEZONOWE SPRAWDZIANY:
Trudno ocenić obiektywnie gry kontrolne kędzierzynian, bowiem przez większą część okresu przygotowawczego trener Sammelvuo nie miał do dyspozycji swoich asów. Nawet w ostatnim sprawdzianie, którym był Memoriał Gołasia, zabrakło Aleksandra Śliwki, ale pomimo tego ZAKSA triumfowała w tym turnieju, w finale pokonując Aluron CMC Wartę Zawiercie.
NA CO STAĆ ZESPÓŁ?
Nie ma co ukrywać, że odejście Kamila Semeniuka i brak jego zastępcy na teoretycznie przynajmniej zbliżonym poziomie to lekkie osłabienie kędzierzynian. Pomimo tego wydaje się, że nadal ZAKSA powinna liczyć się w walce nie tylko o medale PlusLigi, ale mistrzostwo Polski. Kędzierzynianie wielokrotnie udowadniali, że funkcjonują jak dobrze naoliwiona maszyna, nawet jeśli trzeba było wymienić kilka części. Pewną pułapką może być wybitnie wymagający i intensywny kalendarz gier. Trudno spodziewać się, żeby pierwsza szóstka ZAKSY zagrała od deski do deski cały sezon.
PRZEWIDYWANIA:
Walka o medale
źródło: inf. własna