PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów
poniedziałek, 22.10, godz. 20:30
Ligowy klasyk zamknie zmagania w 7. rundzie PlusLigi. PGE Skra Bełchatów podejmie Asseco Resovią, a obie drużyny, patrząc pod ligowym kątem, podejdą do tego spotkania w odmiennych nastrojach. Bełchatowianie przegrali w poprzedniej kolejce 2:3 z LUK Lublin, choć prowadzili już 2:0. Potem jednak ich gra się załamała, co pewnie wykorzystali rywale. Do tego podopieczni Slobodana Kovaca we wtorek i czwartek rywalizowali w ramach Pucharu CEV, gdzie wywiązali się z roli faworyta. Jak będzie w poniedziałek? Jeśli PGE Skra dobrze zaprezentuje się w polu zagrywki, to z pewnością będzie jej się łatwiej grać.
Rzeszowianie wreszcie za to mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad zespołem z czołówki PlusLigi. Drużyna ze stolicy Podkarpacia bez straty seta pokonali Projekt Warszawa, a zespół do zwycięstwa poprowadzili Maciej Muzaj oraz Sam Deroo. Czy wygrana ze stołecznymi to zwiastun lepszej dyspozycji rzeszowian?– Jeśli chodzi o elementy siatkarskie, to faktycznie w tym meczu graliśmy na naprawdę bardzo dobrym poziomie. Na pewno nie będzie tak, że w kolejnych spotkaniach z tego poziomu nie zejdziemy, bo jakieś problemy pewnie się pojawią. Najważniejsze, żeby walczyć o każdą piłkę i się nie poddawać i wtedy na pewno będzie dobrze – przyznał po zwycięstwie Jakub Kochanowski.
Typ redakcji:
PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów 3:2
źródło: inf. własna