Projekt Warszawa – PGE Skra Bełchatów
niedziela, 7.11, godz. 14:45
Niezwykle interesująco powinno być w Warszawie, gdzie mający ostatnio problemy zdrowotne siatkarze Projektu podejmą grających bardzo nierówno bełchatowian. Ciężko wskazać faworyta w tym spotkaniu, bowiem obie ekipy pokazały się już w tym sezonie z bardzo dobrej, ale też bardzo złej strony. Warszawianie mają za sobą zwycięstwo 3:1 z LUK Politechniką Lublin i chociaż borykali się oni w tym starciu ze sporymi kłopotami, to wyszli z nich obronną ręką. Do czasu meczu ze Skrą powinni już mieć za sobą problemy zdrowotne i być w dobrej dyspozycji, a jeśli dodatkowo wykorzystają atut własnej hali, to mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Podopiecznych trenera Slobodana Kovaca również stać na wygraną w niedzielnym hicie. W meczu minionej kolejki z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle co prawda ostatecznie przegrali 2:3, ale w dwóch pierwszych setach zagrali znakomicie. Ich najmocniejszą bronią była zagrywka, którą zdobyli aż 12 punktów. Jeśli zdołają utrzymać wysoki poziom z tych dwóch partii także w kolejnym spotkaniu i to na całym jego dystansie, to będą bardzo groźni i mogą wywieźć ze stolicy ważne punkty. – Warszawianie to trudny przeciwnik, który gra dobrze. Dodatkowo będą grali u siebie, gdzie zawsze są groźni. Na pewno to będzie ciężka przeprawa, bo to jest dobry zespół – podkreślił środkowy Skry Karol Kłos.
Typ redakcji:
Projekt Warszawa – PGE Skra Bełchatów 3:2
źródło: inf. własna