Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów
sobota, 6.11, godz. 14:45
Ciężko stwierdzić, czego można się spodziewać po rzeszowianach w sobotnim spotkaniu. Nie prezentują oni jeszcze najwyższej formy, na którą z pewnością stać tych zawodników i dobre mecze przeplatają porażkami. W minionej kolejce ulegli Jastrzębskiemu Węglowi i mimo że przez dwa sety toczyli z mistrzem Polski wyrównaną walkę, to ostatecznie nie zdołali ugrać nawet jednej partii. Ciężkie zadanie czeka ich także w najbliższy weekend, bowiem zmierzą się z niepokonanymi dotąd kędzierzynianami. Nie są jednak bez szans, coraz lepiej gra atakujący Maciej Muzaj, a jeśli równocześnie na swoim poziomie zagrają Klemen Cebulj oraz Sam Deroo, to Resovia z pewnością będzie w stanie ugrać punkty w Kędzierzynie-Koźlu. – Na pewno nie zabraknie w nich koncentracji i waleczności z naszej strony. Zrobimy wszystko, żeby poprawiać swoją grę – zapowiedział trener rzeszowian Alberto Giuliani.
Faworytem jest jednak ZAKSA, która chociaż zmaga się z problemami, to już pokazała w tym sezonie, że umiejętnie z nich wychodzi. Tak było w starciu z Projektem Warszawa, w którym przegrywali 1:2, by ostatecznie wygrać 3:2, a także w ich ostatnim meczu z PGE Skrą Bełchatów, w którym po dwóch setach to bełchatowianie prowadzili 2:0. Kędzierzynianie zdołali jednak odmienić losy także tego spotkania i triumfowali w tie-breaku. W obu starciach do zwycięstwa poprowadził ich będący w wysokiej formie Łukasz Kaczmarek, który najpewniej będzie równie groźny w meczu z ekipą z Rzeszowa. – To kolejny zespół budowany po to, aby grać o najwyższe cele. Paru chłopaków z Asseco Resovii była związana z ZAKSĄ i na pewno będzie chciało coś udowodnić, zapowiada się zatem fajne granie – stwierdził atakujący drużyny z Kędzierzyna-Koźla.
Typ redakcji:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów 3:1
źródło: inf. własna