Zaledwie dwa dni po walce o Superpuchar w Lublinie rozpocznie się 4. kolejka PlusLigi. Beniaminek podejmie GKS Katowice i spróbuje wywalczyć pierwsze punkty do ligowej tabeli. Najciekawsze mecze szykują się w Kędzierzynie-Koźlu, a następnie w Jastrzębiu-Zdroju. ZAKSA, która przegrała walkę o Superpuchar, podejmie Projekt Warszawa. Drugie hitowe starcie odbędzie się w niedzielę. Zdobywca Superpucharu i mistrz Polski – Jastrzębski Węgiel zmierzy się z PGE Skrą Bełchatów.
LUK Lublin – GKS Katowice
piątek, 22.10, godz. 20:30
4. rundę PlusLigi rozpocznie pojedynek LUK-u Lublin z GKS-em Katowice. Do tej pory beniaminek nie był w stanie zdobyć żadnego punktu do ligowej tabeli, ale trzeba przyznać, że mierzył się z mocnymi rywalami. Ostatnio lublinianie przegrali 0:3 z ZAKSĄ i zarówno w tym, jak i w poprzednich spotkaniach trener Dariusz Daszkiewicz mógł narzekać głównie na skuteczność na lewym skrzydle, bo o ile swoje w ofensywie robił Bartosz Filipiak, to w tym elemencie zawodzili przyjmujący.
Teoretycznie lublinianom o punkty do tabeli powinno być łatwiej w starciu z GKS-em Katowice, ale ten zespół pokazał już, że absolutnie nie należy go lekceważyć. Po trzech kolejkach siatkarze prowadzeni przez Grzegorza Słabego mają na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz jedną porażkę. Tę ponieśli ostatnio w starciu z ekipą z Zawiercia, ale mieli swoje szanse, aby wywieźć z Zawiercia chociażby punkt. – Na pewno będziemy walczyć, tak jak w każdym meczu. Myślę, że pokazaliśmy w dotychczasowych trzech kolejkach, że potrafimy grać dobrze. Podstawą tego będzie dobry trening w tym tygodniu i podejdziemy do tego spotkania maksymalnie skoncentrowani i mam nadzieję z jak najlepszą grą – mówił środkowy katowiczan Marcin Kania.
Typ redakcji:
LUK Lublin – GKS Katowice 1:3
źródło: inf. własna