Sezon reprezentacyjny dobiegł już końca, jednak w rozmowie z Filipem Kołodziejskim z TVP Sport minione miesiące podsumował Piotr Gacek. – Kosmiczny poziom. Było wiele momentów, w których kibice mogli się cieszyć – mówi były libero.
ŻYCIE PO SPORCIE
Piotr Gacek kilka lat temu zakończył rywalizację na siatkarskich parkietach, jednak doświadczony libero pozostał przy siatkówce. Od lat Gacek związany jest z Projektem Warszawa, co jak mówi często powoduje, że pojawia się chęć powrotu do rywalizacji i pozwala lepiej rozumieć potrzeby zawodników. – Jeśli zawodnik całe życie uprawiał sport i zawodowo miał zagospodarowaną przestrzeń to zawsze będzie tęsknił. Cieszę się, że jestem blisko rywalizacji. Siatkówka, przepiękna dyscyplina, bardzo się rozwija. Pojawiam się na treningach Projektu Warszawa. Gdy obserwuję ćwiczenia, to tęsknię za odbijaniem piłki. Wiem jednak, że przede mną kolejne wyzwania. Praca przy siatkówce daje mi psychiczny komfort – powiedział Piotr Gacek.
KAŻDY CHCE GRAĆ W POLSCE
Od lat reprezentacja Polski nie schodzi ze światowego topu, systematycznie zdobywając kolejne medale. W zakończonym niedawno sezonie biało-czerwoni sięgnęli po wszystko co było do zdobycia począwszy przez złoto Ligi Narodów poprzez mistrzostwo Europy na kwalifikacji olimpijskiej kończąc. – Wewnętrzna mądrość grup. Mamy do czynienia z profesjonalistami w swoim fachu. Tworzy się środowisko, które przebywa większość czasu razem. Musieli wypracować system działania. Nie zawsze jest kolorowo. Nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Ważne, że gorsze sytuacje nie wychodzą z szatni. Problemy są rozwiązywane w środku. Dzięki temu drużyna nie traci na jakości. Dojrzałość jest na tyle wysoka, że świetnie sobie radzą z chwilowymi kłopotami. Wyniki to potwierdzają – ocenił na łamach TVP Sport Piotr Gacek.
Sukcesy polskiej kadry przekładają się na poziom rozgrywek ligowych, które na przestrzeni ostatnich lat stały się jednymi z najlepszych na świecie. W końcu to polski klub od trzech lat sięga po złoty medal Ligi Mistrzów. W plusligowych klubach grają prawie wszyscy reprezentanci Polski a także czołowi zawodnicy innych kadr jak Klemen Cebulij, Benjamin Toniutti, Erik Sohji czy Luke Perry. – Medale i trofea przychodzą po wielu latach ciężkiej pracy z młodzieżą. PZPS i PLS wykonały dużo dobrego. Te dwa podmioty są ze sobą mocno połączone. Ewenementem jest to, że tylko dwóch-trzech zawodników z narodowej kadry nie występuje w rodzimej lidze. To siła polskiej siatkówki. Każda dyscyplina ma wady i zalety. Życzę wszystkim, by rozwijali się w dobrym kierunku. Polska to łakomy kąsek dla zawodników z całego świata. Jesteśmy poważnym „produktem” marketingowym oraz sportowym. Wypracowaliśmy coś fantastycznego. Warto to pielęgnować – ocenił Gacek.
NA CO STAĆ PROJEKT WARSZWA?
Warszawianie nie kryją wysokich ambicji, choć na początku sezonu Piotr Graban nie może liczyć na wsparcie dwóch doświadczonych środkowych – Srećko Lisiniacia oraz Piotra Nowakowskiego. Jednak na razie siatkarze Projektu Warszawa spisują się zgodnie z planem – na trzy mecze odnieśli trzy zwycięstwa. – Walczymy o strefę medalową. Wiemy, jak duże to wyzwanie. Jest 5-6 zespołów w lidze, które mogą walczyć o mistrzostwo kraju. Jesteśmy jedną z nich. Głośno o tym mówimy – mówi o celach swojej drużyny Piotr Gacek.
Zobacz również:
Piotr Nowakowski o problemach zdrowotnych
źródło: opr. własne, tvpsport.pl
