BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz pokonała w meczu 4. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn MCKiS Jaworzno. Dla bydgoszczan jest to druga wygrana w sezonie. – Cieszymy się z tych trzech punktów. MCKiS Jaworzno jest trudnym rywalem we własnej hali – mówi Paweł Cieślik, w rozmowie z Katarzyną Porębską z tauron1liga.pl.
falująca forma
Po dwóch porażkach z rzędu, siatkarze BKS-u ponownie zdobyli punkty do ligowej tabeli. Tym razem pokonali na wyjeździe beniaminka z Jaworzna. – Cieszymy się z tych trzech punktów. MCKiS Jaworzno jest trudnym rywalem we własnej hali. Potwierdza to ich poprzedni mecz, który wygrali z Lechią Tomaszów Mazowiecki, drużyną lepiej wyglądającą na papierze. Do meczu podeszliśmy z pełnym skupieniem oraz dobrze przygotowani taktycznie. Odczuwaliśmy zmęczenie po meczu z BBTS-em, ale dzięki dobrej, lekko falującej, a przy tym mądrej grze udało się nam wygrać mecz z wymagającym przeciwnikiem – mówi Paweł Cieślik.
Gra drużyny prowadzonej przez Michala Masnego poprawia się z każdym meczem. – Nasza gra z tygodnia na tydzień wygląda coraz lepiej. Na każdym treningu dajemy z siebie sto procent. Wierzymy, że dzięki tym staraniom będziemy trudnym rywalem dla każdej drużyny w tym sezonie – dodaje środkowy bydgoskiej drużyny.
wysoki poziom
TAURON 1. Liga z roku na rok staje się coraz silniejsza. Gra w niej coraz więcej zawodników z PlusLigową przeszłością. Jednym z takich zespołów jest chociażby MKS Będzin. – W tym sezonie jest wiele drużyn, które są groźne. Na tym etapie sezonu ciężko mi jest ocenić, która jest najgroźniejsza. Najlepiej na razie według mnie wygląda ekipa z Będzina z którą udało nam się powalczyć. Ciekawie wyglądają również zespół z Chełma, Tomaszowa Mazowieckiego, Bielska-Białej i Świdnika. Uważam też, że drużyny z Białegostoku, Krakowa oraz Nowej Soli będą potrafiły utrzeć nosa wyżej notowanym przeciwnikom. Nasza drużyna również wygląda dobrze i mam nadzieję, że gdy ustabilizujemy swoją grę, rywale będą uważali również nas za najgroźniejszy zespół – podkreśla Cieślik.
możliwość rozwoju
Dla Pawła Cieślika będzie to drugi sezon w TAURON 1. Lidze w barwach zespołu z Bydgoszczy. Tym razem już od początku, siatkarz będzie występować na pozycji środkowego. – W poprzednim sezonie zrobiliśmy świetny wynik, jednak nie to przekonało mnie do pozostania w Bydgoszczy. Główną rolę odgrywała tutaj możliwość rozwoju w tym klubie. W poprzednim sezonie trener Michal Masny ryzykował ustawiając mnie na środku. Wtedy grałem jako atakujący i nikt nie wiedział, jak to będzie wyglądać w czasie meczu. Miałem dobre, ale też i słabe spotkania. Jednak trener wierzył we mnie i mój rozwój, przez co dostawałem od niego szanse w każdym meczu. Pozostanie tutaj to również kolejny etap mojego rozwoju. W Bydgoszczy się urodziłem, wychowałem, zacząłem grać w siatkówkę oraz miałem możliwość zadebiutować w seniorskiej siatkówce. Czuję się tutaj dobrze i to również odegrało ważną rolę w przy podjęciu decyzji o pozostaniu w Bydgoszczy – zakończył Paweł Cieślik.
Zobacz również:
Visła wróciła na zwycięskie tory
źródło: inf. własna, tauron1liga.pl