Sezon siatkówki plażowej w Polsce jest w tym roku bardzo mocno okrojony. Pandemia koronawirusa storpedowała kalendarz imprez. Wiele z turniejów zostało odwołanych, Plaża Gotyku została zorganizowana jako turniej towarzyski bez udziału PZPS-u. Finały mistrzostw Polski jednak się odbędą i w ostatni weekend sierpnia najlepsze polskie pary plażowe zawitają do Mysłowic.
W turnieju finałowym mistrzostw Polski w siatkówce plażowej co roku grają najlepsze krajowe duety oraz pary reprezentacji Polski, na co dzień najczęściej grające w rozgrywkach międzynarodowych. W tym roku nie było zbyt wielu okazji do grania zarówno w kraju, jak i na świecie. – Chyba od sześciu lat, od momentu gdy zostały zmienione warunki funkcjonowania kadr na plaży, obowiązkiem reprezentantów jest gra w turnieju finałowym mistrzostw Polski. Turniej w Mysłowicach będzie wyjątkowy, bo tej gry na żywo jest mało – zwraca uwagę Jacek Kasprzyk, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Do Mysłowic przyjedzie w sumie 40 polskich par. Pula nagród mistrzostw Polski w siatkówce plażowej mężczyzn to 65 000 zł, pula turnieju kobiet to 45 000 zł. – Jak co roku, decyzją prezesa Kasprzyka i Wydziału Siatkówki Plażowej, w mistrzostwach zagrają 24 pary męskie i 16 duetów żeńskich. Rozpoczynamy 28 sierpnia o godz. 9:00. Zaczynają panowie, którzy mają w sumie do rozegrania 48 spotkań. Panie dołączą o godz. 11:00 i do rozegrania mają 30 spotkań. Spotkania finałowe rozegrane zostaną w niedzielę 30 sierpnia – informuje dyrektor turnieju Sebastian Michalak.
W porównaniu z ubiegłorocznym sezonem w polskich parach doszło do kilku roszad. – Najprawdopodobniej w turnieju zagram z jednym z młodych zawodników. Będziemy chcieli utrzeć nosa tym starszym i doświadczonym parom. Chcemy pokazać, że dajemy radę i zdobyć medal – zapowiada Jakub Szałankiewicz.
źródło: inf. własna, pzps.pl