– Tej dumy, wzruszenia i zaszczytu, jakim mnie obdarzono, nie da się porównać z niczym. Miło, że zbiegło się to z moim pożegnaniem, więc myślę, że emocji będzie sporo – powiedziała w rozmowie z sportklub.rs Maja Ognjenović, która w Paryżu poniesie flagę Serbii, a po igrzyskach zakończy reprezentacyjną karierę.
Wszystko podporządkowane igrzyskom
Dla Serbek, podobnie jak dla pozostałych czołowych drużyn, priorytetem w tym roku są igrzyska olimpijskie w Paryżu. W przeciwieństwie jednak do innych zespołów podopieczne Giovanniego Guidettiego wybrały inną ścieżkę przygotowań do docelowej imprezy, zupełnie odpuszczając rozgrywki Ligi Narodów.
– Nasza uwaga była skupiona wyłącznie na igrzyskach olimpijskich. W Lidze Narodów, która poprzedzała igrzyska siedem z nas w ogóle nie grało właśnie z tego powodu, aby przygotować się najlepiej, do dwutygodniowych przygotowań w Kopaoniku. Zaczęłyśmy od meczów przygotowawczych, co nas szczególnie cieszy, ponieważ pokazuje prawdziwy obraz i formę drużyny – powiedziała rozgrywająca, Maja Ognjenović.
marzą o złocie
Serbki stawały już na olimpijskim podium. Mają na swoim koncie srebrny i brązowy medal wywalczony w najważniejszej imprezie czterolecia, ale do pełni szczęścia brakuje im złota. – Jako reprezentacja zawsze mamy największe cele i ambicje. O medale w Paryżu powalczy sześć absolutnie wyrównanych drużyn, ale uważam, że mamy siłę zarówno psychiczną, jak i fizyczną, aby spełnić nasze największe marzenie, dlatego mam nadzieję, że 11 sierpnia br. będzie dla nas najlepszym dniem – dodała doświadczona reprezentantka Serbii.
W Paryżu dostąpi ona zaszczytu niesienia serbskiej flagi na ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich. – To dla mnie wielkie wzruszenie i wyjątkowy zaszczyt. Muszę przyznać, że od tego czasu nadeszły setki wiadomości z gratulacjami… Chyba nawet nie zdaję sobie sprawy, jak wielkim zaszczytem mnie obdarowano – przyznała Ognjenović, która w trakcie paryskich zmagań skończy 40 lat, będąc najstarszą siatkarką w nich uczestniczącą.
reprezentacyjny last dance
Igrzyska olimpijskie we Francji będą dla niej ostatnim turniejem, w którym wystąpi w reprezentacji Serbii. – Z osobistego punktu widzenia te igrzyska olimpijskie będą dla mnie turniejem szczególnym, bo po długim szeregu lat nadszedł moment, w którym pożegnam się z reprezentacją narodową. Ale nie mogę porównać tego wydarzenia do tego, że będę niosła flagę na ceremonii otwarcia igrzysk. Uwierzcie mi, tej dumy, wzruszenia i zaszczytu, jakim mnie obdarzono, nie da się porównać z niczym. Miło, że zbiegło się to z moim pożegnaniem, więc myślę, że emocji będzie sporo – zakończyła olimpijka z Paryża.
Zobacz również:
źródło: sportklub.rs