Olimpia Sulęcin już myśli o nowym sezonie. W międzysezonowej przerwie dojdzie w niej do sporych roszad kadrowych. Zmieni się też trener. – Mamy już skompletowany cały skład – przyznał w rozmowie z Filipem Góreckim z Radia Zachód dyrektor sportowy drużyny z Sulęcina, Łukasz Chajec.
W Olimpii 50% nowego składu
Mimo że w TAURON 1. Lidze sezon dopiero wkroczył w decydującą fazę, a drużyny walczą o awans do finału, to większość zespołów ma już w dużej mierze skompletowane składy na kolejne rozgrywki. Nie inaczej jest w Olimpii Sulęcin, w której dojdzie do sporych przetasowań kadrowych. Ma w niej zostać około 50% zawodników z poprzedniego sezonu. Przesądzone jest odejście między innymi Damiana Sobczaka, Rafała Prokopczuka, Michała Gawrzydka oraz Tytusa Nowika (ci dwaj ostatni mają przenieść się do Nowej Soli). Do Sulęcina ma za to powrócić wychowanek Olimpii – grający na libero, Maciej Sas, który obecnie broni barw Bogdanki Arki Chełm. – Mamy już skompletowany cały skład, jak nigdy wcześniej o tej porze. Myślę, że jest to dość ciekawy zespół, ale trochę potrzymamy kibiców w niepewności. Skład zaczniemy ogłaszać po majówce w naszych mediach społecznościowych
Nowa miotła w Sulęcinie
Przesądzona jest zmiana na ławce trenerskiej Olimpii Sulęcin. Od dłuższego czasu wiadomo, że Konrad Cop przeniesie się do Astry Nowa Sól, a w Sulęcinie ma go zastąpić Marcin Kryś, który przez ostatnie lata pracował w Czechach, prowadząc Aero Odolena Voda. – Od początku chcieliśmy, aby skład zespołu był budowany od A do Z przez trenera i to nam się udało. Miał on największy wpływ na to, jak ten zespół będzie wyglądał. Na pewno drużyna będzie bardziej doświadczona. Trener chciał wzmocnić dwie, trzy pozycje i mieć na nich ogranych pierwszoligowych zawodników i to udało się zrealizować – przyznał dyrektor sportowy lubuskiego klubu.
Priorytet – utrzymanie
Ponownie Olimpia będzie klubem z jednym z niższych budżetów na poziomie pierwszoligowym. Szacuje się, że będzie on wynosił około 1 200 000 złotych. Trudno więc będzie jej bić się o czołowe lokaty, a priorytetem po raz kolejny będzie dla niej utrzymanie się na zapleczu PlusLigi. – Na pewno naszym podstawowym celem będzie utrzymanie, tym bardziej, że w kolejnym sezonie aż cztery zespoły spadną do II ligi. Trzeba będzie więc zająć przynajmniej jedenaste miejsce, aby się utrzymać. Naszym marzeniem jest ciągle awans do play-off. Do tego celu będziemy dążyć i pracować, aby w końcu czołowa ósemka była w Sulęcinie – zakończył Łukasz Chajec.
Zobacz również
Konrad Cop: Doświadczenie zdobyte w tym sezonie będzie kiełkowało w przyszłości
źródło: Radio Zachód