Siatkarze Olimpii Sulęcin nie zdołali przerwać negatywnej serii. Podopieczni trenera Copa przegrali trzeci mecz z rzędu. Sulęcinianie w ramach 4. kolejki I ligi mężczyzn podejmowali PZL LEONARDO Avię Świdnik. Tylko w pierwszym secie prowadzili wyrównaną walkę z przeciwnikami. W pozostałych to podopieczni trenera Guza dyktowali warunki. Avia wygrała spotkanie 3:0, zaś Olimpia pozostaje jedyną drużyną, która nie zdobyła jeszcze żadnego punktu do ligowej tabeli.
Walka w pierwszym secie
W mecz bardzo dobrze weszli goście. Dopiero po czasie dla trenera Copa Krzysztof Pigłowski zaserwował w siatkę, dając pierwszy punkt sulęcinianom (1:4). Gospodarze korzystając z celnych zagrywek Patryka Cichosza-Dzygi bez większych problemów doprowadzili do wyrównania (8:8). Obie drużyny wywierały presję zagrywką, a wynik pozostawał na styku. Chociaż świdniczanom zdarzało się popełniać błędy, sulęcinianie mieli problem, by przejąć inicjatywę. Skutecznie atakował Damian Wierzbicki, a gdy przechodzącą piłkę skończył Maciej Ptaszyński, ponownie o czas poprosił trener Cop (13:16). Poderwać do walki gospodarzy starał się Grzegorz Turek. Skuteczniejsi byli jednak przyjezdni. Kontratak Ptaszyńskiego i celne zagranie Wierzbickiego dały ostatnie punkty gościom.
Avia przejęła inicjatywę
Po asie Damiana Wierzbickiego Avia wyszła na prowadzenie 6:3 w drugiej partii. W szeregach gospodarzy mnożyły się błędy, dlatego interweniował ich szkoleniowiec (6:10). W kolejnych akcjach również siatkarzom ze Świdnika zdarzało się popełniać błędy. Dystans pozostawał wyraźny. Raz za razem punktował Wierzbicki. Przy stanie 13:18 jeszcze raz w tym secie o czas poprosił trener Cop. Mimo roszad w składzie postawa gospodarzy nie ulegała poprawie. Ostatnie punkty w tej odsłonie padły po zepsutych zagrywkach.
W trzeciej partii świdniczanie poszli za ciosem. Gdy przedłużoną wymianę skończył Marcin Ociepski było 5:2 dla Avii i o czas poprosił trener Cop. W kolejnych akcjach konsekwentnie punktowali goście, po kontrataku Ptaszyńskiego kolejną przerwę wykorzystał sulęciński szkoleniowiec (3:8). Przyjezdni wywierali presję zagrywką, górowali na siatce. Pojedyncze zagrania Michała Gawrzydka na niewiele się zdały. Trener Cop sięgał po zmiany. Bardzo dobrze funkcjonował świdnicki blok (6:15). Przy wyraźnej przewadze również trener Guz dawał szanse zmiennikom. Po błędzie Tytusa Nowika było już 20:9 dla Avii. W końcówce gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Skutecznie atakował Rafał Obermeler. Kiwka Pigłowskiego dała serię piłek meczowych przyjezdnym. Autowa zagrywka Huberta Szymczaka zamknęła pojedynek.
MVP: Krzysztof Pigłowski
Olimpia Sulęcin – PZL LEONARDO Avia Świdnik 0:3
(21:25, 18:25, 15:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Buczek (1), Turek (9), Prokopczuk (1), Cichosz-Dzyga (1), Leitermeier (5), Michalak (5), Sobczak (libero) oraz Sawerwain (libero), Chaciński, Gawrzydek (6), Szymczak (1), Kłysz i Nowik (3)
Avia: Piwowarczyk (4), Pigłowski (5), Ociepski (8), Obermeler (7), Wierzbicki (17), Ptaszyński (8), Kuś (libero) oraz Łysikowski, Machowicz, Krawczyk i Połyński
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna