Komplikuje się sytuacja Sir Safety Perugia. Pierwsze przypadki koronawirusa w zespole Wilfredo Leona wykryto 3 stycznia. Po kolejnej serii testów na izolację trafili także Sebastian Sole i Massimo Colaci. Z kolei w Kioene Padova przebywa na niej aż 12 osób.
W coraz trudniejszej sytuacji jest Sir Safety Perugia, która zmaga się z korona wirusem. Pierwsze pozytywne przypadki w zespole Wilfredo Leona zostały wykryte 3 stycznia, a dotyczyły Simone Gianelliego i Fabio Ricciego. Po dwóch dniach zespół ponownie został poddany testom molekularnym, a w ich wyniku kolejnych dwóch zawodników otrzymało pozytywne wyniki. Na izolację trafili Sebastian Sole (środkowy) i Massimo Colaci (libero).
Przypomnijmy, że drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia w weekend ma zmierzyć się w ramach rozgrywek ligowych z Prismą Taranto, a w kolejnym tygodniu rozegrać pojedynek w Lidze Mistrzów z Fenerbahce Stambuł. Jeśli jednak pojawią się w niej kolejne przypadki koronawirusa, to do meczów tych wcale może nie dojść.
Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja w Kioene Padova, która także zmaga się z kronawirusem. Po testach przeprowadzonych 4 stycznia cztery kolejne osoby z drużyny uzyskały pozytywny wynik. Łącznie więc w izolacji przebywa 12 osób, ale mają one łagodne objawy lub są bezobjawowe. Z kolei siatkarze, którzy uzyskali negatywne wyniki, mają zostać poddani kolejnym testom.
źródło: inf. własna, volleyball.it