– Pewnie oczekiwania większości zespołów były takie, że będą nas pokonywać za trzy punkty, z czego zdaję sobie sprawę. Liczę, że to, czego dokonaliśmy w ostatnich meczach sprawi jednak, że przeciwniczki zmienią zdanie i będą się nas obawiać – powiedział szkoleniowiec Uni Opole Nicola Vettori.
Siatkarki Uni Opole odniosły drugie zwycięstwo w TAURON Lidze. W weekend przegrywały już w Legionowie z IŁ Capital Legionovią 0:2, a jednak zdołały się podnieść. Nie tylko doprowadziły do tie-breaka, ale również jego rozstrzygnęły na swoją korzyść. – Klucz do sukcesu? Robimy swoje, ciężko pracujemy, bywa, że naprawdę bardzo ciężko. Być może sporo dziewczyn stawia pierwsze kroki w TAURON Lidze, ale to nie oznacza, że nigdy wcześniej nie grały w siatkówkę. Mamy też stosunkowo mało nowych zawodniczek w zespole, więc kontynuujemy to, co wypracowaliśmy w poprzednim sezonie – powiedział trener beniaminka Nicola Vettori.
Opolanki mają za sobą udany początek rozgrywek, bowiem na koncie mają już dwie wygrane, co daje im miejsce w czołowej ósemce. Bez wątpienia na razie są pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu. Pokazują, że żadnemu przeciwnikowi nie oddadzą punktów bez walki. – Pewnie oczekiwania większości zespołów były takie, że będą nas pokonywać za trzy punkty, z czego zdaję sobie sprawę. Liczę, że to, czego dokonaliśmy w ostatnich meczach sprawi jednak, że przeciwniczki zmienią zdanie i będą się nas obawiać – podkreślił Vettori.
W kolejnej serii gier jego podopieczne będą miały jeszcze trudniejsze zadanie, bowiem zmierzą się z E.Leclerc Moya Radomką Radom, która jest stawiana w gronie jednego z faworytów do medalu na koniec sezonu. Nie będą faworytkami tego spotkania, ale zapewne ponownie spróbują napsuć krwi przeciwniczkom. – Dla nas każdy mecz będzie trudny, a Radomka to jeden z kandydatów do medalu w tym sezonie, jeśli nie w ogóle do mistrzostwa – zakończył Nicola Vettori.
źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl