Siatkarki UNI Opole w poprzedniej kolejce TAURON Ligi musiały uznać wyższość BKS-u Bielsko-Biała. Teraz przed beniaminkiem z Opola trudne wyzwanie, bowiem zmierzy się z on z liderem tabeli – Developresem Rzeszów. – Developres jest pierwszy w tabeli. W każdym elemencie to jest najlepsza drużyna w lidze. Rzeszowianki grają twardo, mają dobrą zagrywkę, dobry atak i grę w systemie blok-obrona, więc to jest zespół kompletny – ocenił swoje najbliższe rywalki szkoleniowiec UNI Opole Nicola Vettori.
Poprzedniej kolejki UNI Opole nie zaliczy do udanych. Opolanki wygrały z BKS-em tylko jednego seta. – Mecz z BKS-em zaczęłyśmy bardzo fajnie, wygrałyśmy pierwszego seta, myślałyśmy, że udało nam się przełamać i z każdą kolejną partią będziemy grać lepiej. W połowie drugiej odsłony pękłyśmy, siadło nam przyjęcie i nie mogłyśmy skończyć swoich akcji, pojawiła się masa błędów własnych i to zaważyło o lasach całego spotkania – oceniła Marta Pamuła.
Również trener UNI nie ukrywał, że jego podopieczne zagrały po prostu gorzej. – Graliśmy gorzej w każdym elemencie i to jest przyczyna naszej porażki. Szkoda, bo pomimo wszystko w czwartej partii mieliśmy szansę na jej wygranie, ale w jednym ustawieniu straciliśmy chyba dziewięć punktów – tłumaczył Nicola Vettori. Porażka w Bielsku-Białej oznacza, że bielszczanki zrewanżowały się za przegraną z pierwszej części sezonu zasadniczego. — Wyszłyśmy bardzo zdeterminowane, żeby wygrać to spotkanie. Wiedziałyśmy, że drużyna z Bielska-Białej i ta hala to jest ciężki teren. W pierwszej rundzie wygrałyśmy za trzy punkty i BKS na pewno będzie chciał się odegrać – podsumowała libero opolskiej ekipy Adriana Adamek.
Teraz przed beniaminkiem arcytrudne wyzwanie, już w czwartek podejmie on liderki z Rzeszowa. – Na każdej pozycji są zmienniczki. To bardzo dobry zespół, który w tym sezonie gra niesamowitą siatkówkę, o czym świadczy jego miejsce w tabeli. Do tego spotkania przygotowujemy się tak, jak do każdego innego. Nie możemy pęknąć, bo przyjeżdża do nas lider tabeli, będziemy grały do ostatniej piłki – oceniła Developres Marta Pamuła, a i trener Vettori nie ukrywał szacunku do rzeszowianek. – Developres jest pierwszy w tabeli. W każdym elemencie to jest najlepsza drużyna w lidze. Rzeszowianki grają twardo, mają dobrą zagrywkę, dobry atak i grę w systemie blok-obrona, więc to jest zespół kompletny. Żeby wygrać z Developresem, musimy zagrać trochę lepiej od nich, obronić jedną piłkę więcej i skończyć jedną piłkę więcej w ataku. Tak naprawdę to możliwe, ale w tym momencie walczymy bardziej ze sobą niż z przeciwnikami. Musimy wrócić do zdrowia i wtedy wrócić też do swojej gry. Wtedy możemy liczyć na dobry wynik z każdym przeciwnikiem – zapowiedział szkoleniowiec zespołu z Opola.
Kluczem do postawiania się aktualnie najlepszej drużynie w TAURON Lidze musi być gra własna UNI Opole. – Musimy się skupić na naszej dobrej grze. Pokazałyśmy już, że potrafimy grać dobrą siatkówkę, co pokazywałyśmy już tutaj w naszej hali. Jeżeli ustawimy dobrze blok-obronę i będziemy grać skutecznie w kontrach, to wydaje mi się, że możemy powalczyć w tym spotkaniu – przyznała Adriana Adamek.
źródło: opr. własne, UNI Opole - YouTube
