Strona główna » Mistrzostwa świata U-21: Nie ma mocnych na Polaków

Mistrzostwa świata U-21: Nie ma mocnych na Polaków

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski siatkarzy rywalizuje w mistrzostwach świata U-21. Polacy w grupie B wygrali kolejny mecz. Tym razem w pokonanym polu pozostawili reprezentację Kanady. Kanadyjczycy, podobnie jak pozostali rywale biało-czerwonych, nie zdołali ugrać nawet seta.

Pierwsze koty za płoty

Pierwsze minuty sobotniego spotkania należały do Kanadyjczyków. Po stronie biało-czerwonych nie brakowało błędów. Przy stanie 8:4 dla przeciwników Piotr Graban stacił cierpliwość, prosząc o czas. Po przerwie zespół pomału zaczął łapać rytm, a z zagrywki udało zdjąć się Granta Hilla. Choć punktować zaczął Wojciech Gajek i Bartłomiej Potrykus, to prym wciąż wiodła drużyna przeciwna – 13:10. Po zepsutym ataku Owena Harrisa zrobiło się 14:14. Kanadyjczycy jednak znów odzyskali prowadzenie powstrzymując blokiem Wiktora Przybyłka – 19:18. Błędom oponentów nie było jednak końca, a na przód wysunąć udało się biało-czerwonym – 21:20. Po bloku biało-czerwonych było jednak już po secie – 26:24.

Na łopatkach

Początek drugiego seta należał do intensywnych, a dobrą serię kontynuował Michał Grzyb – 3:5, 7:5. To właśnie postawa polskiego przyjmującego zmusiła Chrisa Votha do przerwania gry. Nic to jednak nie dało, a po ataku Gajka było już 9:5 dla biało-czerwonych. Koncert Polaków trwał dalej – 14:8. Z powodzeniem na placu boju zameldował się zaś Jakub Kiedos. Po asie przyjmującego było już 18:12. Pojedyncze akcje Harrisa i Lodewyksa to za mało. Za moment było już po wszystkim, a seta domknął atakiem ze środka Aleksander Maciejewski – 25:18.

Nerwy na wodzy

Trzecią partię od ataku na potrójnym bloku rozpoczął Dawson Pratt, ale nie była to zapowiedź dobrej gry Kanady. Najpierw asem popisał się Kamil Urbańczyk, a po kiwce Potrykusa zrobiło się 4:1 dla Polski. Blok dołożył jeszcze Przybyłek – 6:1. Siatkarzom z Kraju Liścia Klonowego brakowało pomysłu na grę – 3:8. Niespodziewanie przewaga biało-czerwonych zaczęła topnieć, a sygnał do ataku dał rywalom Felix-Antoine Perron – 9:6. Problemom Polaków nagle nie było końca – 13:12. W kolejnych fragmentach gra obu drużyn falowała, lecz trudnych piłek nie bał się Igor Rybak – 19:15. Kolejna z zepsutych zagrywek Kanadyjczyków przelała czarę goryczy. Biało-czerwoni zaś mogli cieszyć się z trzeciej wygranej 3:0 – 25:20. Po dniu przerwy Polacy w poniedziałek zagrają z Kazachstanem.

Polska – Kanada 3:0
(26:24, 25:18, 25:20)

Składy zespołów:
Polska: Bień (2), Przybyłek (4), Potrykus (6), Grzyb (7), Maciejewski (2), Gajek (11), Jurczyk (libero) oraz Chaciński (1), Kiedos (2), Becker, Rybak (4) i Urbańczyk (1)
Kanada: Yewchuk (3), Hill (5), Pratt (9), Garris (6), Perron (11), Weekes (4), Greenidge (libero) oraz Kiriakou, Lodewyks, Brdarevic (2) i Van Huizen (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B mistrzostw świata U-21 siatkarzy

PlusLiga