Sporo problemów w 1/8 finału mistrzostw świata sprawili Włochom reprezentanci Kuby. Po wygranej pierwszej partii Azzurri nieco odpuścili w kolejnej, dzięki czemu Kubańczycy doprowadzili do remisu i w końcówce trzeciego seta byli nawet blisko wyjścia na prowadzenie, jednak przegrali na przewagi. W czwartej partii Włosi już nie pozwolili na niespodziankę i pewnie wygrali do 18, a całe spotkanie 3:1, dzięki czemu awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, ale to Włosi po ataku Alessandro Michieletto wyszli jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie (5:3). Niedługo potem Włoch trafił jednak prosto w blok i wynik wskazał na remis. Po pomyłce Daniele Lavii to więc Kubańczycy mieli o dwa oczka więcej (14:12). Oni także nie okazali się nieomylni, co pozwoliło siatkarzom z Włoch na powrót na prowadzenie. Atak w siatkę reprezentanta Kuby dał im zatem o dwa oczka więcej w decydującej fazie seta (20:18). To napędziło grę Włochów, którzy triumfowali po swoim udanym bloku (25:21).
Na początku kolejnej partii powróciła gra punkt za punkt. Błąd Włochów przełożył się jednak na ich stratę w wysokości dwóch oczek (6:8). Powiększyła się ona jeszcze, gdy asem serwisowym popisał się Jesus Herrera. Włosi musieli więc popracować blokiem, aby poprawić swoją sytuację (11:12). Zatem po punktowej zagrywce Michieletto wynik wskazał na remis. Mimo tego nie udało im się przejąć inicjatywy, gdyż niezwykle skuteczny okazał się Robertlandy Simon (23:19). Tym samym to Kubańczycy zwyciężyli w partii numer dwa, a przesądził o tym atak w aut Yuri Romano (21:25).
Trzecia odsłona zaczęła się lepiej dla Włochów, którzy po autowym ataku rywali wyszli na dwupunktowe prowadzenie (5:3). Błąd popełnił jednak Michieletto i już wynik wskazał na remis. Nie był to koniec zmian na tablicy wyników, gdyż po autowym ataku Marlona Yanta to Włosi mieli trzy oczka z przodu (14:11). Później także nie brakowało emocji, gdyż po mądrym zagraniu Herrery wynik uległ wyrównaniu. W decydującym momencie to jednak reprezentacja Włoch była bliżej wygranej. Mimo wszystko nie obyło się bez gry na przewagi, w której lepsi okazali się reprezentanci Italii (26:24).
Od trzypunktowego prowadzenia Kuby zaczął się set numer cztery. Potrzebna więc była świetna zagrywka Simone Anzaniego, aby Włosi doprowadzili do remisu (8:8). Po ataku w siatkę Simona to więc oni mieli jedno oczko więcej (10:9). Do tego doszedł błąd przejścia linii 3. metra, po którym sytuacja Kubańczyków jeszcze bardziej się pogorszyła (12:15). Pomylił się jednak Lavia i wynik uległ wyrównaniu. Wśród siatkarzy z Italii skutecznością musiał się więc wykazać Anzani, aby jego zespół zbliżył się do wygranej w całym spotkaniu (19:15). Szczególnie, że do tego doszedł udany blok Włochów. Zatem to oni triumfowali, a cały mecz zakończył atak Roberto Russo (25:18).
Włochy – Kuba 3:1
(25:21, 21:25, 26:24, 25:18)
Składy zespołów:
Włochy: Michieletto (10), Giannelli (3), Galassi (3), Lavia (11), Romano (14), Russo (8), Balaso (libero) oraz Sbertoli i Anzani (7)
Kuba: Mergarejo (5), Osoria (5), Herrera (23), Simon (11), Goide (2), Yant (11), Garcia (libero) oraz Concepcion, Gutierrez M., Taboada, Lopez (3) i Gutierrez J.
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw świata siatkarzy
źródło: inf. własna