Rozgrywki w grupie D mistrzostw świata siatkarek zainaugurowały meczem reprezentacji Brazylii z Czechami. Po dwóch wygranych setach podopieczne trenera Ze Roberto wyraźnie się rozluźniło, co wykorzystały Czeszki, które urwały faworytkom jednego seta. W czwartej partii Canarinhes jednak już pewnie kontrolowały grę i zgarnęły trzy punkty w pierwszym swoim występie na tym turnieju.
Chociaż to Brazylijki były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania, to od samego początku Czeszki próbowały nawiązać wyrównaną walkę z rywalkami. Udawało im się to przez jakiś czas dobrze grając blokiem (10:11), jednak potem zaczęła się zarysowywać przewaga na siatce Canarinhes. Po ataku Gabrieli Guimaraes Brazylijki prowadziły już 15:12, jednak stracił tę przewagę. Świetne zbicie Gabrieli Orvosovej dało Czeszkom remis 16:16, kolejne cztery wymiany jednak padły łupem siatkarek z Ameryki Południowej. Brazylijki zatrzymały blokiem Michaelę Mlejnkovą, a po prostym błędzie w obronie rywalek wygrały pierwszego seta 25:20.
Czeszki drugą partię rozpoczęły od prowadzenia 2:0, szybko jednak straciły prowadzenie. Podopieczne trenera Ze Roberto po ataku Gabi prowadził już 8:5, a potem sukcesywnie powiększały swoją przewagę (14:9, 20:14). Świetnie w ataku obok Gabrieli Guimaraes radziła sobie Kisy Nascimento i mimo ofiarnej grze w obronie Czeszek w końcówce Brazylia miała 9 punktów przewagi. Ostatecznie po ataku Gabi z drugiej linii Brazylia wygrała tego seta do 16.
Idąc za ciosem Canarinhes zdobyły pierwsze trzy punkty w kolejnej partii, potem jednak zaczęły pozwalać na coraz więcej swoim rywalkom. Od stanu 12:9 w ich grze było coraz więcej nonszalancji, co niemal natychmiast wykorzystały Czeszki, wychodząc na prowadzenie 15:14. Przez pewien czas trwała wyrównana gra, a Czeszki przewagę rywalek na siatce niwelowały świetną obroną. Zespół z Ameryki Południowej odzyskał prowadzenie (19:17), jednak w końcówce miał okres przestoju. Czeszki znów doprowadził do wyrównania (21:21), a w ostatnich piłkach przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść i pozostały w tym meczu w grze o wygraną.
Początek czwartego seta to wyrównana walka punkt za punkt i pojedynek Gabrieli Orvosovej z Gabrielą Guimaraes. W końcu Canarinhes przełamały obronę rywalek i odskoczył na trzy punkty (10:7), a gra Czeszek się załamała. Brazylijki powiększały swoją przewagę (15:10), kontrolując już wydarzenia na boisku i wynik. Po ataku Any Caroliny z środka prowadził już 22:16 i pewnie zmierzały po wygraną w całym spotkaniu. Mecz zakończyła autowa zagrywka Czeszek – Brazylia wygrała tego seta do 18 i całe spotkanie 3:1.
Brazylia – Czechy 3:1
(25:20, 25:16, 22:25, 25:18)
Składy zespołów:
Brazylia: Carol Gattaz (10), Ana Carolina (8), Pri Daroit (11), Macris (1), Gabi (24), Kisy (16), Nyeme (libero) oraz Roberta (1), Natinha (libero), Tainara (1) i Lorenne
Czechy: Kossanyiova (7), Orvosova (18), Koulisiani (5), Valkova (4), Mlejnkova (13), Simanova (5), Digrinova (libero) oraz Hodanova (2), Dostalova (libero), Faltinova (2), Kojdova, Bajusz i Blazkova
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. D mistrzostw świata siatkarek
źródło: inf. własna
