W Krakowie zakończył się turniej finałowy mistrzostw Polskich juniorów. Najlepszą drużyną zostali siatkarze Chemika Bydgoszcz, którzy w walce o złoto pokonali Jastrzębski Węgiel. Bydgoszczanie triumfowali 3:1, a liderem był niezawodny Dawid Dulski. W meczu o 3. miejsce Trefl Gdańsk nie stracił ani jednego seta z ECO Team AZS Stoelzle Częstochowa.
Mecz o 3. miejsce
Mecz lepiej rozpoczęli siatkarze z Gdańska, po dobrym bloku Jordana Zaleszczyka prowadzili już 4:1. Podopieczni Ariela Fijoła grali lepiej i bardziej poukładanie, co pozwoliło im zwiększyć dystans (11:6), ale przy serwisach Igora Gnieckiego ekipa spod Jasnej Góry wyraźnie zmniejszyła swoje straty (9:11), a Mateusz Borkowski pozwolił swojej drużynie złapać kontakt punktowy (12:13). Chwilę potem Trefl ponownie odskoczył (18:15), ale jeszcze raz częstochowianie zminimalizowali swoje straty, natomiast dwa udane bloki dały im oczko przewagi (21:20). Na niewiele się to zdało, problemy swoim serwisem sprawiał częstochowianom Zaleszczyk (23:21), atak ze środka dał jego ekipie piłkę setową, a kolejna „czapa” zakończyła premierową odsłonę.
Drugą część meczu lepiej zaczęli gracze Wojciecha Pudo (4:2), ale nie byli oni w stanie poradzić sobie z trudnymi floatami Jakuba Gawła i przegrywali 6:8 po całej serii straconych piłek. To Trefl zaczął dyktować warunki na parkiecie, cały czas męcząc rywali trudnymi zagrywkami (16:10). Częstochowianie nie byli w stanie poukładać swojej gry. Michał Inerowicz dołożył kolejne trudne serwisy i gdańszczanie byli coraz bliżej zwycięstwa (24:13). Kilka setboli obronili jeszcze siatkarze spod Jasnej Góry (16:24), ale zepsuty serwis zakończył zmagania w tej partii.
ECO -Team AZS Częstochowa dobrze rozpoczął także trzecią odsłonę, ale ponownie nie był w stanie utrzymać swojego wyraźnego prowadzenia, kontra Michała Cioka pozwoliła rywalom złapać kontakt punktowy (8:9). Znów przypomniały o sobie błędy częstochowian (9:9), a te bez zbędnych ceregieli wykorzystywali siatkarze z Gdańska, którzy zbudowali sobie wyraźne prowadzenie 18:15. Gracze spod Jasnej Góry nie byli w stanie zmniejszyć dystansu (19:22), choć nie można było odmówić im pełnej poświęcenia walki w obronie. Ostatecznie pojedynek o brązowy medal zakończył kolejny błąd częstochowskiego zespołu.
MVP: Jakub Olszewski
ECO Team AZS Stoelzle Częstochowa – Trefl Gdańsk 0:3
(22:25, 16:25, 20:25)
Finał:
Dwie pierwsze akcje to dobre Macieja Konkiewicza (2:0), ale szybko tym samym odpowiedział Kajetan Kubicki (2:2). Trwała walka punkt za punkt, żadna z ekip nie zwalniała ręki w ofensywie (12:12) i dopiero kiedy długą akcję skończył Filip Jarosiński, to jastrzębianie odskoczyli na dwa oczka (15:13). Ponownie sporo problemów sprawiały Chemikowi zagrywki Kubickiego i tracili oni już osiem oczek (15:23). Jastrzębski Węgiel do piłki setowej doprowadził dzięki kontrze Marka Komorowskiego (24:17) i szybko wygrali premierową odsłonę.
Drugą część meczu znów lepiej rozpoczęli gracze znad Brdy (2:0) i chociaż znów na tablicy wyników pojawił się remis, to dobre ataki ze skrzydeł Chemika i as serwisowy Antoniego Kwasigrocha dały im cztery punkty prowadzenia (11:7). Jastrzębianie mieli problemy z przyjęciem (9:14), a to przekładało się na ich ofensywę (10:16). Przewaga Chemika zmalała szybko do zaledwie punktu między innymi za sprawą serwisów Olivera Wójcika (19:20). Bydgoszczanie odzyskali jednak inicjatywę, znów dał o sobie znać Kwasigroch, a dwa bloki skończyły tego seta na ich korzyść graczy bydgoskiej ekipy.
Po grze punkt za punkt, warunki na boisku zaczęli dyktować bydgoszczanie, byli bardziej skuteczni i znów sprawiali problemy rywalom swoimi zagrywkami (12:8). Podopieczni Dariusza Luksa złapali kontakt punktowy, pomógł im w tym blok, a także mocne serwisy Filipa Jarosińskiego (13:14). Chemik nie odpuszczał, ponownie wysunął się na czoło (19:16), a po dwóch błędach w ataku jastrzębianie tracili już pięć punktów (16:21). Nie byli oni w stanie odnaleźć swojej skuteczności w ofensywie (17:23), natomiast swoje wysokie zwycięstwo bydgoszczanie przypieczętowali atakiem z lewego skrzydła.
Chemik Bydgoszcz kontynuował swoją dobrą grę, pewnie w polu serwisowym prezentował się Dawid Dulski (7:3), ale w kolejnym obejściu tym samym odpowiedział Komorowski i na tablicy wyników był remis. Zespół znad Brdy nadal był dobrze dysponowany w polu zagrywki, a na prawej stronie nie zawodził Dulski (15:12) i kiedy zza linii 9. metra rywali zaczął kąsać Damian Radziwon, było już 17:12 dla jego zespołu. Przewaga Chemika jedynie się zwiększała, Dulski kończył praktycznie wszystkie akcje (22:14). Jastrzębski Węgiel nie zdobył już ani jednego punktu, piłkę na wagę złota dał bydgoszczanom serwis Marcina Franza, a błąd po drugiej stronie zakończył te zmagania.
MVP: Dawid Dulski
BKS Chemik Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel 3:1
(18:25, 25:19, 25:19,25:14)
Zobacz również:
Wyniki rundy finałowej mistrzostw Polski juniorów
źródło: inf. własna