Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Moritz Reichert: Kluczem jest praca nad naszą grą i unikanie wielu błędów

Moritz Reichert: Kluczem jest praca nad naszą grą i unikanie wielu błędów

fot. Trefl Gdańsk

Trefl Gdańsk w ostatnich kilku tygodniach poprawił wyniki. Siatkarze Michała Winiarskiego do dwóch zwycięstw w PlusLidze dołożyli dwie wygrane w Pucharze Polski i są już w Final Four tych rozgrywek. Decydujący turniej zostanie rozegrany 26 i 27 lutego w Hali „Orbita” we Wrocławiu. W ćwierćfinale żółto-czarni pokonali w Ergo Arenie GKS Katowice 3:1. Choć MVP został wybrany Lukas Kampa, to jego młodszy rodak – Moritz Reichert był jednym z bohaterów spotkania.

Niemiecki przyjmujący w czterech setach uzbierał tyle samo punktów, co Mariusz Wlazły (16). Więcej zdobył Bartłomiej Lipiński (20). Reichert jednak atakował na wyższej skuteczności od kolegów, którzy od początku sezonu odgrywają główną rolę w zespole – 54%. W starciu z katowiczanami lepszą skutecznością od 26-latka pochwalić się mogą tylko dwaj środkowi: Bartłomiej Mordyl oraz Karol Urbanowicz. Ich forma zresztą też jest bardzo wysoka. – Jestem bardzo zadowolony z tego meczu. Nie był to tylko mój dobry występ, ale całego zespołu. Mieliśmy więcej obron, większą stabilizację w grze i pokonaliśmy drużynę z Katowic. Przegraliśmy z nimi dwa razy w lidze, więc ta wygrana jest dla nas bardzo ważna. Zrobiliśmy krok do najlepszej czwórki Pucharu Polski – powiedział Moritz Reichert.

Pierwotnie Trefl w niedzielę miał podejmować Jastrzębskiego Węgla. Zakażenia koronawirusem w szeregach mistrzów Polski doprowadziły jednak do przełożenia meczu. Klub szybko podjął działania, żeby siatkarze w weekend nie musieli pauzować i do skutku dojdzie pojedynek z Asseco Resovią, której mecz z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle również uniemożliwił COVID-19 (zarażenia w zespole ZAKSY). Co ciekawe, gdańszczanie i rzeszowianie, to jedyni półfinaliści Pucharu Polski. Dwa kolejne ćwierćfinały zostaną rozegrane na kilka dni przed Final Four.

– Jestem przekonany, że w półfinale będziemy mieli mocnego przeciwnika. W Final Four Pucharu Polski zawsze tak jest. Rok temu przegraliśmy na tym etapie 0:3. Prawie cały nasz obecny skład grał w tamtym spotkaniu. Myślę, że zdobyte doświadczenie pomoże nam w turnieju. Będziemy walczyć. To dla nas świetny turniej, damy z siebie wszystko i musimy zobaczyć, co się wydarzy. Teraz gramy z Resovią. To świetna drużyna, na pewno czeka nas trudny mecz. Uważam, że ich najmocniejszymi stronami są: serw i „pajp”. Grają fizycznie, są silni. Na to wszystko musimy być przygotowani oraz znaleźć rozwiązanie. Musimy spróbować grać mądrze i używać technicznych rozwiązań, żeby ich pokonać – dodał siatkarz.

Reichert w pierwszej części sezonu grał sporadycznie, ponieważ szkoleniowiec najczęściej stawiał na duet: Bartłomiej Lipiński – Mateusz Mika. Kiedy ten drugi przyjmujący nabawił się kontuzji, to do gry wskoczył Reichert. Mistrz świata z 2014 roku nadal ma problem z łydką, występ w niedzielę stoi pod dużym znakiem zapytania. – Mateusz grał bardzo dobrze, zasłużył na grę. Nie był to dla mnie problem, choć oczywiście cała drużyna nie była usatysfakcjonowana wynikami. Nie graliśmy tak jak w zeszłym roku, spisywaliśmy się poniżej oczekiwań. Rozczarowanie było, ale razem staramy się walczyć o powrót na właściwą ścieżkę. Nadal może to być dobry sezon. W tej sytuacji każdy chce pomóc, mamy kilka kontuzji – stwierdził Niemiec. – Play-off są naszym celem. Wiele innych drużyn też ma takie plany, w tabeli jest ciasno. Różnice wynoszą 2-3 punkty. Przed nami ważne mecze z topowymi drużynami, będzie ciężko zbierać punkty, ale kluczem jest praca nad naszą grą i unikanie wielu błędów. Trzeba cieszyć się siatkówką. Mam nadzieję, że znajdziemy się w play-off – podsumował.

*autorem artykułu jest Sebastian Zwiewka – trojmiasto.pl

źródło: trojmiasto.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved