Dobry start sezonu 2022/2023 zanotowały siatkarki OnlyBio Pałacu Bydgoszcz. Podopieczne Miroslawa Zawieracza mają na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. Ostatnio 3:1 wygrały z Radomką Radom. MVP tego meczu została Monika Gałkowska. – Ja się przede wszystkim cieszę z postawy naszej drużyny, mamy super atmosferę. Każda się cieszy z sukcesu koleżanki i to jest dla mnie największa nagroda – powiedziała po meczu atakująca.
Bydgoszczanki dobrze zaczęły spotkanie, ale w drugim secie oddały inicjatywę rywalkom. W dwóch ostatnich odsłonach górą były już gospodynie. – Nie do końca jest to gra, jaką chcemy, żadnej z nas nie podobał się na pewno drugi set. Uciekło nam wtedy przyjęcie i nad tym musimy popracować. Dziewczyny z Radomia zaczęły na pewno mocniej zagrywać, ale i my też zaczęłyśmy częściej się mylić na zagrywce, była ona też słabsza – analizowała MVP meczu, Monika Gałkowska. – Oczywiście cały czas popełnimy błędy, ale po to trenujemy, aby je eliminować. Jeżeli wszystko sobie poukładamy, to na pewno będzie nam lżej i spokojniej. Sztuką jest podnieść się po czymś takim, jak drugi set i doprowadzić mecz do wygranej za trzy punkty. Nam się to udało i się niezmiernie z tego cieszymy. Po kontrolowanym pierwszym secie puściliśmy drugiego, na szczęście pod jego koniec się na tyle zebraliśmy, że na tym rozpędzie wygraliśmy trzeciego i czwartego – dodał trener Mirosław Zawieracz.
Siatkarka Pałacu przyznała, że zespół się zgrywa, coraz lepiej wygląda współpraca z rozgrywającymi. – Z meczu na mecz jest coraz lepiej, coraz bardziej czujemy siebie nawzajem, mniej więcej wiemy już kiedy która dostanie piłkę i jaką. Pod tym względem czas na pewno działa na naszą korzyść – powiedziała Gałkowska. Skomentowała także atmosferę w drużynie i swoją nagrodę MVP. – Ja się przede wszystkim cieszę z postawy naszej drużyny, mamy super atmosferę. Każda się cieszy z sukcesu koleżanki i to jest dla mnie największa nagroda.
Szkoleniowiec OnlyBio Pałacu Bydgoszcz przyznał, że każda z siatkarek w drużynie wykonuje dużą pracę. – Ja cały czas mówię, że mamy trzynaście zawodniczek i każda jest tak samo ważna. Monika Gałkowska nie zdobyłaby MVP, gdyby rezerwowe nie nakręciły gry w drugim secie, gdyby jej koleżanki nie przyjęły nie obroniły. Siatkówka jest taką grą, że każde dotknięcie piłki ma swój skutek na tablicy wyników, to nie piłka nożna, że można zmarnować trzy „setki”, ale i tak wygrać 1:0 – zakończył Mirosław Zawieracz.
źródło: inf. własna, KS Pałac Bydgoszcz YouTube
