Strona główna » Polacy wicemistrzami globu! Trójkolorowy grad bloków w finale

Polacy wicemistrzami globu! Trójkolorowy grad bloków w finale

inf. własna

fot. volleyballworld.com

Reprezentacja Polski siatkarzy do lat 19 została wicemistrzami świata. Podopieczni Jacka Nawrockiego w finale przegrali z Francuzami – 1:3. Pomimo dobrego otwarcia biało-czerwoni później pozostawali bezradni wobec świetnie grających blokiem Trójkolorowych. Po brąz udało się sięgnąć Hiszpanom, pokonując w finale B Irańczyków – 3:2.

Szarżą na koniec

Początek finałowego starcia należał do biało-czerwonych. Po ataku Oskara Trawki z przechodzącej było 5:3. Francja miała w swoich szeregach Adelina Nowaczyka, a po autowym ataku Jakuba Szczurowskiego Francuzom udało się doprowadzić do remisu – 9:9. W kolejnych minutach grano punkt za punkt, a obrona przeciwników skupiła swoją uwagę w dużej mierze na Łysoniu. O asa serwisowego pokusił się Trawka – 16:16, który wraz ze Szczurowskim ciągnął ofensywnie grę polskiej drużyny. Przy stanie 20:19 dla biało-czerwonych szkoleniowiec Trójkolorowych wziął czas. W niczym to jednak nie pomogło rywalom, a po ataku Wojciecha Olejniczaka było już 1:0 dla Polaków – 25:22.

Mur nie do sforsowania

Drugi set z początku także układał się pomyślnie do podopiecznych Jacka Nawrockiego. Reprezentanci Polski czujnie grali blokiem, a po jednej z kiwek Tymoteusza Lenika było już 5:2. Francuzi nie mieli jednak zamiaru odpuszczać. Po kontrze Noa Duflos Rossiego był już remis – 5:5. W kolejnych akcjach blok Trójkolorowych był nie do sforsowania, a po asie Daniela Iyegbekedo grę przerwał polski sztab – 8:10. Odpowiedni dla siebie rytm znalazł wreszcie Maksymilian Łysoń, a Polakom udało się doprowadzić do remisu – 15:15. Radość nie trwała jednak długo – 15:17, 19:22. Cenne punkty dokładał od siebie Andrej Jokanović, a po dwóch blokach Rossiego był już remis 1:1 – 25:22.

Kto blokuje, ten wygrywa

Porażka w drugim secie okazała się początkiem końca biało-czerwonych w finałowym pojedynku. W ataku przebudził się Ino Dukić, lecz tajną bronią oponentów był szczelny blok – 7:11. Sytuację próbował ratować jeszcze Oskar Trawka, próbując podnieść na duchu swoich kolegów. Rezultat jednak zaczął wymykać się spod kontroli, a fatalne przyjęcie nie ułatwiało odrabiania strat. Bezradny był także trener Nawrocki, który o czas poprosił najpierw przy stanie 8:13, a następnie 8:16. Przebić się na drugą stronę ofiarnie próbował jeszcze Bartosz Chrzanowski, ale pozycja nominalnych gości była niezagrożona. Seta domknął atakiem w antenkę Łysoń, oddając inicjatywę w ręce Francuzów – 25:15.

Siatkarska miazga

Postawieni pod ścianą reprezentanci Polski w czwartej odsłonie musieli poszukać własnego rytmu i skupić się na powtarzalności. Znów jednak, i to od pierwszych minut, wydarzenia na boisku kontrolowała francuska drużyna, która błyskawicznie objęła prowadzenie. Swoje szanse niezmiennie wykorzystywał Andrej Jokanović. Nie do zatrzymania byłteż Noa Duflos Rossi – 8:4. O kiwkę po przerwie pokusił się jeszcze Maciej Drąg, niemniej po trzech kolejnych punktach zdobytych blokiem przez Trójkolorowych nie było już czego zbierać – 5:14. Swojego szczęścia na środku siatki spróbował jeszcze Olgierd Skóra, ale po asie Theo Martzluffazrobiło się 20:9 dla gości.

Sytuacja stała się jasna. Biało-czerwonym przestało wychodzić cokolwiek, a narastająca frustracja i proste błędy pogrzebały marzenia ekipy Nawrockiego. Po ataku Rossiego Francuzi popadli w euforię – 25:12. Reprezentacja Polski zaś ukończyła czempionat na drugim miejscu, a po słabym otwarciu turnieju wicemistrzostwo globu z czasem zapewne zacznie smakować wyśmienicie.

Polska – Francja 1:3

(25:22, 22:25, 15:25, 12:25)

Składy zespołów

Polska: Szczurowski (3), Łysoń (15), Drąg (1), Skóra (5), Trawka (13), Lenik (9), Steyer (libero) oraz Chrzanowski (1), Olejniczak (3), Przybyłkowicz, Głowa

Francja: Martzluff (4), Jokanović (24), Laplace (5), Nowaczyk (5), Iyegbekedo (8), Duflos Rossi (20), Respaut (libero) oraz Schmitz-Straumann, Dukić (10), Crane (1)

Europa rozdaje karty

W meczu o brąz wrażeń Hiszpanie zmierzyli się z Irańczykami i był to pojedynek na wyniszczenie. Oba zespoły zagrały ze sobą na pełnym dystansie, lecz końcowo lepsi okazali się siatkarze z Półwyspu Iberyjskiego – 3:2 (23:25, 25:23, 15:25, 25:21, 15:10). W dwóch pierwszych setach o zwycięstwie decydowały dosłownie detale. Tak intensywnego tempa nie był w stanie jednak nikt wytrzymać, a trzecia partia przyniosła nieco spokoju. Szanse udało się wówczas wykorzystać Irańczykom, demolując Europejczykom. Mający nóż na gardle Hiszpanie przełamali się w czwartym secie, finiszując w wielkim stylu w tie-breaku – 15:10. Zespół do wygranej poprowadził niesamowity Cesar Irache Camacho, który zdobył aż 38 punktów. Prym po irańskiej stronie siatki wiodła para Mohammad Amin RahimiAmirmohammad Rafieirad.

Drużyna marzeń mistrzostw świata U-19

Podczas ceremonii wręczania medali uhonorowano także najlepszych zawodników turnieju, wśród nich znalazło się dwóch Polaków. Maciej Drąg zgarną statuetkę dla najlepszego rozgrywającego. Wyróżnienie dla najlepszego środkowego powędrowało zaś w ręce Tymoteusza Lenika.

najlepszy rozgrywający: Maciej Drąg (POL)

najlepsi przyjmujący: Andrej Jokanović (FRA), Noa Duflos Rossi (FRA)

najlepsi środkowi: Tymoteusz Lenik (POL), Daniel Iyegbekedo (FRA)

najlepszy atakujący: Cesar Irache (ESP)

najlepszy libero: Guillaume Respaut (FRA)

MVP: Andrej Jokanović (FRA)

Zobacz również:

Liga Narodów. Włosi bez szans. Reprezentacja Polski wraca na tron

PlusLiga