Strona główna » Mistrzostwa świata: Pierwszy raz w takiej roli. Libero reprezentacji Polski 

Mistrzostwa świata: Pierwszy raz w takiej roli. Libero reprezentacji Polski 

inf. własna

fot. volleyballworld.

Mistrzostwa świata siatkarzy 2025. Reprezentacja Polski do turnieju przystępuje jako wicemistrz sprzed trzech lat. W składzie względem tamtego sezonu zaszły jednak spore zmiany. Na pozycji libero rolę „jedynki” nie będzie już pełnił Paweł Zatorski. Tę odpowiedzialność przejmie Jakub Popiwczak, ale u swojego boku będzie miał ogromny talent z rocznika 2005. Obaj są dumą Akademii Jastrzębskiego Węgla. 

Reprezentacja Polski mężczyzn na turniej mistrzostw świata na Filipinach poleciała składem w dużej części złożonym z debiutantów. Jednym z nich będzie 20-letni libero, Maksymilian Granieczny. On szturmem wdarł się do reprezentacji Polski. Z kolei w poważnej roli „tego pierwszego” będzie starał odnaleźć się Jakub Popiwczak – wicemistrz świata z 2022 roku, który na poprzednim czempionacie występował w zupełnie innym wymiarze. 

Jakub Popiwczak

Dla Jakuba Popiwczaka będzie to pierwszy poważny turniej jako „jedynka” na pozycji libero. Choć w Lidze Narodów już przetarł te szlaki, to jednak na mistrzostwach świata będzie to znacznie większą odpowiedzialność. Daje duży spokój nie tylko w obronie, ale przede wszystkim w elemencie przyjęcia. W reprezentacji Polski występuje od od 2017 roku. Wówczas wystąpił w towarzyskim meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, gdy kadrę prowadził Ferdinando De Giorgi. Od tego czasu zdobył z biało-czerwonymi dwa złote i trzy brązowe medale Ligi Narodów czy mistrzostwo Europy 2023. Brał też udział w mistrzostwach świata w 2022 roku, gdzie cieszył się ze srebrnego krążka. 

Siatkówka w jego życiu była od zawsze, przekazana z pokolenia na pokolenie. Jego tata Dariusz był siatkarzem. Później w jego ślady poszedł Jakub oraz młodszy brat, Filip. 29-latek swoją karierę zaczynał w rodzinnym mieście, grając w klubie Ikar Legnica. Bardzo szybko trafił stamtąd do Akademii Jastrzębskiego Węgla, bowiem z klubem był związany od 2012 roku. Łącznie spędził tam 13 sezonów. Trudno było mu zamknąć ten rozdział, ale po sezonie 2024/2025 podpisał kontrakt z Aluron CMC Wartą Zawiercie. 

Maksymilian Granieczny 

Maksymilian Granieczny do seniorskiej reprezentacji wszedł bez żadnego zawahania. Ma zaledwie 20 lat, a już jest na świeczniku światowych mediów przez swój świetny debiut w tegorocznej Lidze Narodów. Maksymilian musi jeszcze na pewno popracować nad przyjęciem, natomiast w obronie jest dosłownie wszędzie. Podczas VNL zanotował 35 interwencji. 

Uwagę Nikoli Grbicia zwrócił na siebie podczas sezonu ligowego 2024/2025, gdy grał w barwach Cuprum Stilonu Gorzów. W klubie z województwa lubuskiego był zdecydowanie pierwszym wyborem trenera Kowala. Wystąpił łącznie w 29 meczach jako pierwszy libero, a więc w wyjściowym składzie nie pojawił się tylko raz. Jego sytuacja idealnie pokazuje, że czasami przysłowiowy krok w tył może oznaczać wielki krok do przodu. Zanim dołączył do drużyny z Lubina (wcześniejszej formacji przed fuzją), grał w barwach Jastrzębskiego Węgla. Teraz, po dwóch latach przerwy wróci na „stare śmieci”, bowiem podpisał z klubem nowy kontrakt. 

Granieczny to kolejny świetny przykład, jaką kuźnią talentów na pozycji libero jest Akademia Jastrzębskiego Węgla. Choć karierę rozpoczynał w Górniku Radlin, to już w wieku 11 lat trafił pod skrzydła trenerów w Jastrzębiu-Zdroju. Zadebiutował w Lidze Mistrzów cztery lata później. Jego kariera potoczyła się w zawrotnym tempie i już w tym roku nie był do dyspozycji trenera kadr młodzieżowych. Wszystko dlatego, że trener Grbić postanowił zabrać go na mistrzostwa świata w jego debiutanckim sezonie. 

W rodzinie Maksymiliana również siatkówka była obecna dzięki tacie. Tym samym torem podąża teraz 20-latek oraz jego brat Beniamin, choć ten gra dopiero w II lidze. Libero nie bez powodu jest tak skoczny i szybki na boisku. W dzieciństwie trenował bowiem gimnastykę sportową. W wieloboju gimnastycznym młodzików w turnieju o Puchar Burmistrza Radlina w 2012 roku zajął 2. miejsce. 

Zobacz również:

Mistrzostwa świata siatkarzy: Największe gwiazdy turnieju 

PlusLiga