Strona główna » Mistrzostwa świata mężczyzn: Grupa C – giganci wracają na salony. Awans będzie formalnością?

Mistrzostwa świata mężczyzn: Grupa C – giganci wracają na salony. Awans będzie formalnością?

inf. własna

fot. volleyballworld.com / CEV

Mistrzostwa świata siatkarzy 2025. Za dwa dni rozpocznie się impreza docelowa na Filipinach. W grupie C zmierzą się m.in. mistrzowie olimpijscy. Po drugiej stronie siatki zagrają z Argentyńczykami oraz dwiema ekipami, które nie goszczą zbyt często na światowych turniejach. Czy ich awans należy traktować w kategorii obowiązku?

W poprzednich częściach cyklu przedstawiliśmy grupę A oraz grupę B – tę, w której grać będą biało-czerwoni. Przyszedł czas na trzecią, w której znalazły się zespoły z Europy, Ameryki Południowej oraz Azji. Grupa C rozegra swoje mecze w Smart Araneta Coliseum w Quezon City. Dla dwóch drużyn awans wydaje się być obowiązkiem.

Faworyci grupy C od lat znajdują się w czołówce Rankingu FIVB, a w ostatnich sezonach przywozili medale z dużych imprez. Ani jedni, ani drudzy nie zdołali jednak stanąć na podium mistrzostw świata od kilku dekad.

Zobacz również:
Terminarz i wyniki grupy C – mistrzostwa świata siatkarzy

Reprezentacja Francji

Niekwestionowany faworyt w swojej grupie. Francuzi od kilku lat święcą sukcesy na międzynarodowych imprezach regularnie. W okresie 2021-2024 tylko podczas sezonu w 2023 roku nie stanęli na podium. Wygrywali jednak dwukrotnie z rzędu najważniejszą imprezę – igrzyska olimpijskie. Historyczne, bo pierwsze złoto zdobyli w Tokio, jeszcze pod wodzą Laurenta Tillie. Do obrony tytułu w na własnej ziemi, w Paryżu poprowadził ich Andrea Giani. Włoch współpracuje z Trójkolorowymi od 2022 roku.

Poza medalami imprezy czterolecia, Francuzi sięgnęli po dwa złote krążki Ligi Narodów (2022, 2024) oraz brąz w 2021 roku. W tegorocznej edycji zajęli dopiero piąte miejsce, ale nie występowali wówczas w swoim najmocniejszym, możliwym składzie. Aktualnie zajmują czwartą pozycję w Rankingu FIVB.

Reprezentacja Francji w tym sezonie zmaga się z problemami zdrowotnymi. Przez niemal cały turniej VNL grali młodzi zawodnicy. Na czempionat wracają jednak największe gwiazdy: Earvin N’Gapeth czy Jean Patry. Dodatkowo, duet na rozegraniu stworzą dwaj wirtuozi – Beniamin Toniutti i Antoine Brizard. Z bardzo dobrzej strony w ostatnich miesiącach prezentował się Theo Faure i to właśnie on może być asem w rękawie Trójkolorowych.

Podstawa kwalifikacyjna: 4. miejsce mistrzostw Europy 2023
Debiut na MŚ: 1949 r. (6. miejsce)
Liczba występów w MŚ: 17
Poprzednie mistrzostwa świata, wynik: 5. miejsce
Najlepszy wynik: 3. miejsce (2002)

Reprezentacja Argentyny

fot. volleyballworld.com

Druga z ekip, której awans z grupy wydaje się być formalnością. Mają jednak swoje problemy i przegrana z drużyną niżej notowaną w Rankingu FIVB nie będzie wielkim zaskoczeniem. Reprezentacja Argentyny aktualnie w światowej klasyfikacji FIVB zajmuje 9. miejsce. Tegoroczną edycję Ligi Narodów zakończyła jednak dopiero na 12. pozycji.

W przeszłości Albicelestes świętowali zdobycie brązowego krążka igrzysk olimpijskich w Tokio. Od 2020 roku sporo się jednak zmieniło w szeregach ich drużyny. Kariery reprezentacyjne zakończyli Facundo Conte czy Sebastian Sole. W składzie nie ma już także Cristiana Poglajena czy Federico Pereyry. Obecnie najstarszy powołany siatkarz to Santiago Danani z rocznika 1995. Polscy kibice będą jednak znać doskonale większość składu, bo spora część Argentyńczyków grała, bądź nadal gra w PlusLidze.

Kto może być gwiazdą kadry? Przede wszystkim, Luciano De Cecco. Już samo nazwisko rozgrywającego mówi wiele. Legenda argentyńskiej siatkówki po raz pierwszy na mundialu wystąpiła w… 2006 roku! U swojego boku będzie miał młodszy talent, Matiasa Sancheza. Z pewnością w rolę lidera wcieli się Pablo Kukartsev, wiele może też spoczywać na barkach Agustina Losera.

Podstawa kwalifikacyjna: Mistrz Ameryki Południowej 2023
Debiut na MŚ: 1960 r. (11. miejsce)
Liczba występów w MŚ: 13
Poprzednie mistrzostwa świata, wynik: 8. miejsce
Najlepszy wynik: 3. miejsce (1982)

Reprezentacja Finlandii

fot. CEV

Na sukcesy medalowe na arenie międzynarodowej czekają tak naprawdę od swoich debiutów. Do tej pory Finowie ani razu nie sięgnęli po krążki mistrzostw Europy czy mistrzostw świata. Byli blisko w 2007 roku, gdy podczas imprezy na Starym Kontynencie zajęli czwartą lokatę. W tym roku jednak w końcu zasiali ziarenko nadziei, wygrywając Złotą Ligę Europejską. W 2022 roku zdobyli natomiast srebro w Srebrnej Lidze Europejskiej.

Drużyna z Europy Północnej zajmuje 18. miejsce w Rankingu FIVB – wyższe, niż podczas zdobywania kwalifikacji na czempionat. Od zeszłego sezonu jej trenerem jest Olli Kunnari.

Doskonale znaną twarzą z reprezentacji Finlandii, jeśli otrzyma powołanie na imprezę, będzie dla polskich kibiców Eemi Tervaportti. Rozgrywający kilkukrotnie zasilał szeregi klubów PlusLigi, a poprzedni sezon spędził w AZS-ie Olsztyn. Na libero prawdopodobnie wystąpi m.in. Voitto Koykka, znany z Trefla Gdańsk.

Podstawa kwalifikacyjna: 23. miejsce w Rankingu FIVB
Debiut na MŚ: 1952 r. (11. miejsce)
Liczba występów w MŚ: 8
Poprzednie mistrzostwa świata, wynik: brak udziału
Najlepszy wynik: 9. miejsce (2014)

Reprezentacja Korei Południowej

Koreańczycy są najniżej notowaną ekipą w Rankingu FIVB z tej stawki. Aktualnie zajmują dopiero 25. pozycję. Nigdy nie zawojowali turniejów światowych, choć mają na swoim koncie liczne medale mistrzostw Azji i Igrzysk Azjatyckich. Ostatni krążek zdobywali jednak w 2017 roku. Szkoleniowcem zespołu jest Brazylijczyk, Issanaye Ramires Ferraz.

Podstawa kwalifikacyjna: 28. miejsce w Rankingu FIVB
Debiut na MŚ: 1956 r. (18. miejsce)
Liczba występów w MŚ: 9
Poprzednie mistrzostwa świata, wynik: brak udziału
Najlepszy wynik: 4. miejsce (1978)

Zobacz również:
Mistrz świata wprost o Vitalu Heynenie. Przed nim tego nie było

PlusLiga