Reprezentacja Niemiec z pewnością może być tą, która podczas zbliżających się mistrzostw świata mężczyzn postawi trudne warunki niejednemu faworytowi. W rozmowie z oficjalną stroną PlusLigi Tobias Brand, przyjmujący niemieckiej ekipy oraz Trefla Gdańsk nie ukrywa ogromnych nadziei wiązanych z czempionatem globu.
Cel numer jeden – mistrzostwa świata mężczyzn
Reprezentacja Niemiec nie zdołała awansować do finałowego turnieju Ligi Narodów zajmując dopiero 14. miejsce, ale jak zdradził Tobias Brand cel na ten rok jest jeden. – W Lidze Narodów niezależnie od tego, na którym miejscu zostaliśmy ostatecznie sklasyfikowani, to na koniec i tak jedno zwycięstwo więcej dałoby nam prawdopodobnie awans do turnieju finałowego VNL, więc rywalizacja o to miejsce była naprawdę zacięta. Szkoda, że nie udało nam się osiągnąć tego celu, ale zrobiliśmy ogromny postęp, mając w składzie wielu młodych zawodników, którzy mogli się pokazać. W tym roku chcieliśmy faktycznie wykorzystać Ligę Narodów do przygotowań do mistrzostw świata. Naszym głównym celem są zbliżające się mistrzostwa świata i mocno przygotowujemy się, aby grać na tym turnieju dobrze i osiągnąć zadowalające wyniki – powiedział w rozmowie z plusliga.pl.
Ćwierćfinał to nie wszystko
Niemcy na mistrzostwach świata mężczyzn trafili do grupy E, gdzie zagrają ze Słowenią, Bułgarią i Chile. – Z pewnością grupa jest trudna. Słowenia pokazała się z dobrej strony w Lidze Narodów, Bułgaria zresztą też. To jest zespół, który również się rozwija i jest już naprawdę dobry. Oczywiście chcemy wygrać tą grupę i uważam, że mamy na to szanse. Moim zdaniem jesteśmy w stanie wygrać rywalizację w grupie, ale musimy być naprawdę dobrze przygotowani, bo równie dobrze możemy też przegrać oba mecze. Dlatego musimy być skoncentrowani i dobrze dysponowani – nie ukrywa Brand. Przyjmujący zdradził także, że aspiracje Niemców sięgają nie tylko fazy grupowej. – Tak, na pewno. Mam nadzieję, że na turnieju na Filipinach powalczymy o coś więcej i nie interesuje nas tylko, żeby zagrać w ćwierćfinale. Chcemy spisać się jak najlepiej i myślę, że samo dotarcie do ćwierćfinału nas nie zadowoli.
Niemcy na chwilę obecną skupiają się jednak na treningu, a niebawem rozpoczną sparingi. – Pod koniec sierpnia rozegramy sparing z Belgią, a następnie polecimy do Włoch, gdzie weźmiemy udział w turnieju towarzyskim, w ramach którego rozegramy trzy spotkania. Następnie polecimy na Filipiny – zdradził Tobias Brand.