Strona główna » Pachliński o roli sztabu: Jedna osoba nie ogarnęłaby całego materiału

Pachliński o roli sztabu: Jedna osoba nie ogarnęłaby całego materiału

inf. własna

Reprezentacja Polski siatkarek walczy w mistrzostwach świata. Choć niedziela to wolny dzień dla biało-czerwonych, sztab pracuje, by Polki były jak najlepiej przygotowane do kolejnego meczu. Kolejnymi rywalkami Polek będą Kenijki. – Jedna osoba nie ogarnęłaby na pewno całego materiału, dlatego teraz te sztaby są tak rozbudowane. Każdy odpowiada za coś innego – przyznał Krystian Pachliński, asystent trenera.

Przygotować taktykę

Od piątku trwają mistrzostwa świata siatkarek. Za reprezentacją Polski pierwszy mecz. Biało-czerwone pokonały Wietnamki 3:1. Niedziela to dla Polek dzień przerwy w grze. W poniedziałek natomiast biało-czerwone zmierzą się z Kenijkami. To, że Polki nie grają codziennie, nie znaczy, że wszyscy mają czas na odpoczynek. Trzeba bowiem przygotować taktykę na kolejne spotkanie.

Zależy od specyfiki turnieju. Zacznę może od tego turnieju, gdzie gramy co 2 dni, więc na dobrą sprawę tego czasu jest więcej niż chociażby grając w VNL. Były turnieje, gdzie graliśmy trzy mecze z rzędu. Na szczęście nie graliśmy tych meczów super późno, bo może być sytuacja, że wracasz o 23 do hotelu i na drugi dzień już grasz mecz, a rano jeszcze musisz zrobić wideo i przekazać dziewczynom najważniejszą informację na temat przeciwnika, z którym będziemy grać następnego dnia. Więc ta logistyka nie jest łatwa. Jeżeli mamy na to czas, to robimy to wcześniej, przed rozpoczęciem turnieju, żeby mieć jakąś bazę danych, a jeżeli nie to siedzimy po nocach i dłubiemy w tych statystykach i oglądamy wideo. W sobotę chociażby powrót był o 23 do hotelu i rano mieliśmy już o 10 zaplanowane wideo z dziewczynami, więc też trochę posiedzieliśmy i trzeba było się do tego przygotować – opowiedział Krystian Pachliński.

Każdy ma swoje zadanie

Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski jest bardzo rozbudowany. Oprócz trenera i drugiego trenera są również asystenci i dwaj statystycy. Do tego w sztabie znajdują się lekarze, trenerzy przygotowania motorycznego i fizjoterapeuci. Każda osoba ma swoją konkretną rolę. Praca wokół kadry jest bardzo dokładnie przemyślana.

Jedna osoba nie ogarnęłaby na pewno całego materiału, dlatego teraz te sztaby są tak rozbudowane. Każdy odpowiada za coś innego. Nikola Vettori chociażby za dystrybucję przeciwnika i atak po przyjęciu. Ja jestem odpowiedzialny za blok obrony drużyny przeciwnej, jak reagują w bloku, jak się przemieszczają, jak bronią. Bartek Sufa zagrywka drużyny przeciwnej. Kacper Duda selekcja akcji, które zostaną pokazane do dziewczyn. To jest również bardzo istotne, żeby nie pokazywać czegoś, co dzieje się bardzo rzadko albo kilka razy, tylko pokazać to, co jest najistotniejsze i to jest też taka ciężka jego rola, że musi się trochę wcielić w głowę trenera pierwszego i wiedzieć, którą akcję wybrać, żeby odpowiadała Stefano. Stefano jako boss nadzoruje to wszystko i sam ogląda side-out i kierunki ataku, to są takie główne nasze obowiązki – wyjaśnił asystent trenera Lavariniego.

Zobacz również:
Mecze otwarcia potrafią być nieprzewidywalne. Reprezentantki Polski mówią o emocjach

PlusLiga